Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Anna Nowak-Ibisz i Krzysztof Majchrzak byli kiedyś parą. Po rozstaniu związała się z jego SYNEM: "Chciał jej oddać to, czego nie zaznała przy jego ojcu"

133
Podziel się:

Zanim Anna Nowak została żoną Krzysztofa Ibisza, spotykała się ze znanym aktorem. Jej wielką miłością był Krzysztof Majchrzak, jednak ich burzliwa relacja nie przetrwała. Kilka lat później połączyło ją z kolei głębsze uczucie z synem ekspartnera.

Anna Nowak-Ibisz i Krzysztof Majchrzak byli kiedyś parą. Po rozstaniu związała się z jego SYNEM: "Chciał jej oddać to, czego nie zaznała przy jego ojcu"
Anna Nowak-Ibisz i Krzysztof Majchrzak byli kiedyś parą. Po latach spotykała się z jego synem (AKPA)

Anna Nowak-Ibisz funkcjonuje w mediach już od dawna, a jeszcze kilkanaście lat temu media rozpisywały się na temat jej małżeństwa z Krzysztofem Ibiszem. Niektórzy mogą jednak nie kojarzyć, że nie był to pierwszy Krzysztof, który skradł jej serce. Wcześniej "pani gadżet" była łączona z 18 lat starszym aktorem Krzysztofem Majchrzakiem, z którym szybko połączyła ją nić porozumienia.

Anna Nowak i Krzysztof Majchrzak byli kiedyś parą. Przyjaciele ją ostrzegali

Anna Nowak i Krzysztof Majchrzak poznali się w 1989 roku w warszawskim Teatrze Studio i szybko narodziło się między nimi uczucie. "Czerwonymi flagami", o których mieli jej regularnie przypominać przyjaciele, były jednak trudny charakter aktora i fakt, że ten był już wcześniej żonaty. Doczekał się też syna, Macieja, który, z racji różnicy 18 lat, był zdaniem wielu bardziej do niej dopasowany wiekowo niż jego ojciec.

Relacja Anny i Krzysztofa miała być wyjątkowo burzliwa, ale przyszła prezenterka telewizyjna wciąż wierzyła, że będzie w stanie go zmienić i ich miłość przetrwa. Kością niezgody miało być też surowe podejście Majchrzaka do syna, które generowały wiele sporów.

Niestety obawy znajomych się potwierdziły i w 1993 roku doszło do rozstania. Następnie przyszła żona Ibisza wyjechała do Niemiec, gdzie zagrała w znanej operze mydlanej "Lindenstrasse".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Anna Nowak-Ibisz: "Jestem człowiekiem wychowanym na produktach najwyższej jakości"

Nowak-Ibisz po rozstaniu związała się z synem ekspartnera. "Maćka porwało młode życie"

Gdy Anna wróciła do Polski, na jej drodze ponownie stanął Majchrzak, jednak tym razem Maciej, nie Krzysztof. Wówczas był już studentem wydziału operatorskiego na łódzkiej filmówce, a między nimi nagle zaiskrzyło. Niestety i tu nie brakowało obaw, bo Maciej Majchrzak chciał czerpać garściami z życia, a jego ukochana marzyła o stabilizacji. Ostatecznie nie byli w stanie wypracować konsensusu.

Wielu twierdziło, że Maciek chciał jej oddać czułość, delikatność i zrozumienie, którego nie zaznała przy jego ojcu - rozpisywał się magazyn "Na Żywo". W tym związku to ona była doświadczona i znów nadopiekuńcza. Nie mieli szans na przetrwanie. Maćka porwało młode życie ze wszystkimi pokusami, w które chciał wchodzić bez matczynej kurateli. Ania została sama.

Kilka lat później, a dokładnie w 2005 roku, Anna Nowak oficjalnie stała się panią Ibisz. Niedługo potem doczekała się z nim syna, Vincenta, który dziś jest już prawie dorosły. Choć ich małżeństwo ostatecznie nie przetrwało, to do dziś dzielą się opieką nad pociechą i udało im się wypracować partnerskie relacje.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(133)
Eee
3 miesiące temu
Romansowała z Majchrzakiem ojcem, a później jego synem, czyli wszystko zostali w rodzinie. A na poważnie - trochę zalatuje przypadkiem Woodego Allena...
ala
3 miesiące temu
to z tego młodego niezły desperat był......... żeby po ojcu kobietę brać, to desperacja jest kosmiczna
xlx
3 miesiące temu
Za takie stare kotlety podałabym do sądu.
Maddka
3 miesiące temu
Niczym telenowela
literatka
3 miesiące temu
Związek macochy i pasierba nigdy nie by normalny. W starożytności traktowano to jako kazirodztwo — na tym wątku opary był mit o Fedrze, która zapłonęła miłością do pasierba. Skończyło się  to tragicznie.. klątwą i śmiercią obojga. Oczywiście dziś traktujemy to inaczej. Jednak gdy kobieta traktuje kogoś jak syna, a potem wiąże się z nim jako partnerem, jest to niepokojące. Jakieś tabu zostaje złamane, granice przekroczone.
Najnowsze komentarze (133)
tralalala
3 miesiące temu
raczej modą na sukces. tam też zostawało wszystko w rodzinie
kwoka
3 miesiące temu
A ja zawsze, Głupia, myslalam, ze osoby publiczne mialy byc dla nas autorytetem, w kazdzej dziedzinie zwlaszcza moralne. A tu nic...wielki balagan. Nawet ministrowie zyja w wolnych zwiazkach, co kiedys bylo inaczej (nie pamietam) nazywane.Kolorowe motyle fruwajace z kwiatka na kwiatek...
endrju
3 miesiące temu
Obskoczyć starego, później syna, trudno cokolwiek powiedzieć dobrego o takim typie kobiety. Ma to swój zawód, mówią, że najstarszy na świecie.
nooo
3 miesiące temu
taka przechodnia laska
Mirek,Jan
3 miesiące temu
BEZWSTYDNICA
Jaś
3 miesiące temu
Dno
jumbo007
3 miesiące temu
Majchrzak - Konopielka - MISTRZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Raf
3 miesiące temu
Przecież to jest chore…
Maturzysta
3 miesiące temu
A na końcu była z dziadkiem 🤦😁😁😁
Trajtraj
3 miesiące temu
S-ry ale ta pani mnie poprostu denerwuje....jest niesympatyczna i trajkocze na okragło .....
Szok
3 miesiące temu
Ta Anka to musi być naprawdę dobra w te klocki, bo uroda to nie przyciąga, ciągle wygląda jak Ibisz
TOLA
3 miesiące temu
Grunt to strzelać do jednej bramki
Jarek
3 miesiące temu
Niezła jest 😁😁😁.
Beau monde
3 miesiące temu
RÓBTA, CO CHCETA? Patologia środowiska ludzi mediów, i tzw. artystów" najpierw śmieszy, potem dziwi, a na końcu przeraża .Do czego są jeszcze zdolni? Było fałszowanie weksli bankowych i prowadzenie pod wpływem przez Durczoka , były jazdy po pijaku aktorów i aktorek , np. Liszowska, stary Stuhr czy Kozidrak, były instrukcje dziennikarza TVN Kuźniara, , jak oszukiwać sklep w USA, były rzucane bezkarne oszczerstwa w stronę córki Prezydenta RP. przez Lisa , było olewanie wyroku sądu, jazda bez uprawnień i recydywa przez Kraskę , były skandale obyczajowe .. itp. itd. Jak ci ludzie w ogóle mogą nas, społeczeństwo POuczać jak głosować, jak żyć? Przecież to patologia? Margines społeczny ? Degrengolada?
...
Następna strona