Agnieszka Kaczorowska niedawno wróciła do "Tańca z Gwiazdami" i wzięła pod opiekuńcze skrzydła Filipa Gurłacza. Na razie idzie im całkiem nieźle i coraz częściej typowani są jako potencjalni finaliści. Nie zawsze jednak tak było, a lata temu (prawie była) żona Macieja Peli tańczyła chociażby z Antkiem Smykiewiczem, z którym pożegnali się ze słynnym parkietem jako pierwsi.
Smykiewicz ostro o Kaczorowskiej: "Udaje przed kamerą kogoś innego"
Do tej pory piosenkarz wypowiadał się o niegdysiejszej współpracy z Agnieszką dość ostrożnie. Choć zachwalał ekipę, którą poznał na planie show, to do kwestii treningów i relacji z tancerką nie chciał wracać.
No nie jestem wielkim fanem akurat mojego udziału. Super ekipa, aczkolwiek faktycznie to ja partnerowałem Agnieszce Kaczorowskiej, może tak powiedzmy - mówił w rozmowie z serwisem Jastrząb Post.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz jednak przełamał się w wywiadzie dla Plotka. Zdaniem Smykiewicza, ich współpraca miała być "najgorszą w jego życiu" i zarzucił Kaczorowskiej, że udaje przed kamerami kogoś, kim nie jest.
Niestety, współpraca z Agnieszką Kaczorowską była jedną z najgorszych w moim życiu. To podła i nietaktowna osoba, udająca przed kamerą kogoś zupełnie innego - grzmi. Prawie ze mną nie rozmawiała, a gdy zapytałem, czemu tak się zachowuje, potrafiła wypalić do mnie, że produkcja nie płaci jej za rozmowę ze mną, tylko za tańczenie, więc nie ma ochoty ze mną rozmawiać.
Na tym zresztą nie koniec zarzutów. Jak twierdzi, po programie zerwali ze sobą kontakt i była to dla niego ulga.
Na treningi przychodziła spóźniona i nie wkładała w nie serca - mówi wprost. Program przyniósł mi wiele długoletnich, serdecznych znajomości, a z większością uczestników do dziś utrzymuję kontakty. Z Agnieszką Kaczorowską jakikolwiek kontakt zakończył się po zakończeniu programu - na całe szczęście.
Kontaktowaliśmy się z Agnieszką Kaczorowską w sprawie słów Antka, jednak do momentu publikacji artykułu, nie odniosła się do nich.