Trwa ładowanie...
Przejdź na

Bliscy wspominają Kotulankę: "Chciała żyć, planowała powrót do pracy"

71
Podziel się:

"Przed śmiercią naprawdę czuła się kochana i dzięki temu patrzyła optymistycznie w przyszłość" - wspomina w Fakcie osoba z otoczenia aktorki. "Była w dobrej formie i chciała za kilka miesięcy ogłosić swój powrót."

Bliscy wspominają Kotulankę: "Chciała żyć, planowała powrót do pracy"

20 lutego, w wieku zaledwie 61 lat zmarła Agnieszka Kotulanka. Aktorka od kilkunastu lat zmagała się z chorobą alkoholową i depresją. One właśnie były powodem, dla którego producenci serialu Klan pięć lat temu zdecydowali się wysłać Kotulankę na przymusowy urlop w nadziei, że "uporządkuje swoje sprawy". Niestety, brak codziennych obowiązków nie tylko jej nie pomógł, ale, niestety, zaszkodził. W końcu ekipa serialu podjęła decyzję o ostatecznym zakończeniu wątku Krystyny Lubicz.

Tymczasem rodzina aktorki podjęła walkę o jej powrót do zdrowia. Chociaż pierwsze odwyki nie zakończyły się trwałym sukcesem, zarówno córka Kotulanki jak i ona sama wierzyły, że wreszcie się uda. I wiele wskazuje na to, że miały rację.

Jak ujawniły osoby z otoczenia aktorki, kolejna terapia przyniosła bardzo dobre efekty i Kotulanka zrozumiała, że wyjście z nałogu jest możliwe. Z czasem poczuła się na tyle dobrze, że zaczęła nawet planować powrót do pracy.

Chciała żyć dla dzieci, mamy i siostry, bo w końcu do niej dotarło, że nie jest sama i ma wielu bliskich obok siebie - ujawnia z Fakcie znajomy rodziny, Gdy było z nią źle, nie widziała, jak dużo osób się o nią troszczy. Przed śmiercią naprawdę czuła się kochana i dzięki temu patrzyła optymistycznie w przyszłość. Planowała wrócić do pracy jesienią. Była w dobrej formie i chciała za kilka miesięcy ogłosić swój powrót. Myślę, że dostałaby odpowiednią dla siebie rolę.

Niestety, wtedy dały o sobie znać kłopoty zdrowotne. W dniu śmierci aktorka cierpiała na silny ból głowy, jednak uznała go za objaw migreny. Jak ujawnili bliscy aktorki, była meteopatką i gwałtownie reagowała na zmiany pogodowe. Kiedy wezwano pogotowie, było już za późno. Więcej: Kotulanka zmarła na wylew

Tyle miała planów, tyle wizji na przyszłość... - wspominał ksiądz podczas mowy pogrzebowej.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(71)
gość
6 lat temu
to naprawde ważne: nie lekceważmy bólów głowy!!!!
Gość
6 lat temu
Dajcie se siana z takimi artykulami, pastwiliscie sie nad nia jak miala problem a teraz niby wielki zal
gość
6 lat temu
Pudelek pomógł jej się pogrążyc
gość
6 lat temu
Ciszej...... hieny!
Gość
6 lat temu
Szkoda mi jej. Byla taka kobieta z klasa w Klanie. Taka mama kazdego Polaka jak lecial ten serial jak mialam 15 lat (teraz mam 30), wzor matki. Szkoda ze tak skonczyla... w grobie, zapita...
Najnowsze komentarze (71)
Gość
6 lat temu
Bez żartów. Niedawno pisaliscie o niej i fotki z flaszka dawaliscie. To było kłamstwo?
Gość
6 lat temu
Wspaniała Kobieta
Kubiubkugiug
6 lat temu
Organizm nie wytrzymał i tyle ..co tu sie rozpisywac
Gość
6 lat temu
Szkoda , że się nie udało .
Gość
6 lat temu
Pomogliscie jej odejsc szybciej.
Sonia
6 lat temu
Szkoda
gość
6 lat temu
Przestańcie się użalać nad pijakami i ich domniemaną chorobą. Choremu trzeba pomagać a jeśli pomagasz pijakowi, to go jedynie utrwalasz w nałogu. Selekcja naturalna, tyle w temacie.
gość
6 lat temu
Jak piła to nikt o niej nie pamiętał. Teraz nagle wszyscy sobie o niej przypomnieli. Żenada
gość
6 lat temu
[cytat komentarz="" autor="Gość"][cytat komentarz="" autor="Gość"][cytat komentarz="" autor="Alkoholik "]A ja już 8 raz JESTEM zaszyty esperalem i JEST OK. POLECAM[/cytat]To po co piłeś?[/cytat]Bo mnie zona zdradzala[/cytat]każdy powód jest dobry ,żeby się napić
gość
6 lat temu
szkoda że tak się stało...........
Gość
6 lat temu
Tak mi żal,że umarła.
Maja
6 lat temu
Dobrze dla niej ze odeszla! Powodzenia po drugiej stronie!
Gość
6 lat temu
O czym way w ogole piszecie miala silna depresje i nie trzezwiala a tam jej bedzie milion razy lepiej
urszulka
6 lat temu
PUDEL jak sie nie wstydzicie....Niedawno /ok rok temu / oglądałam i czytałam wasza krytykę i wyśmiewanie sie ze SP pani Agnieszki .Ze pijaczka ,itd Nikt jej nie pomógł .... a teraz odwracacie kota ogonem .... Ale to obrzydliwe....
...
Następna strona