Trwa ładowanie...
Przejdź na

Ojciec Ani Rusowicz jest w ciężkim stanie. Rodzina nie ma środków na rehabilitację. "Leki też są bardzo drogie"

388
Podziel się:

Wojciech Korda od lat nie ma kontaktu z córką. Żona muzyka wystosowała więc apel o pomoc.

Ojciec Ani Rusowicz jest w ciężkim stanie. Rodzina nie ma środków na rehabilitację. "Leki też są bardzo drogie"

Niebiesko-czarni to legendarny dla polskiej sceny muzycznej zespół, który w latach 60. współtworzył big beat razem z Czerwonymi Gitarami. W 1964 roku do założonej przez Jerzego Kosselę i Franciszka Walickiego grupy dołączył Wojciech Kędziora znany jako Wojciech Korda. Muzyk przez lata działał też artystycznie ze swoją żoną, Adą Rusowicz, z którą miał dwójkę dzieci: syna Bartka i córkę Anię. Tragiczny wypadek z 1991 roku, który zabrał życie wokalistce, doprowadził do rozpadu rodziny.

Korda od trzynastu lat nie utrzymuje relacji z córką. Anna nie może wybaczyć ojcu, że po śmierci matki oddał ją na wychowanie ciotce, a przy sobie zostawił syna. Dziś muzyk jest poważnie schorowany: przeszedł pięć udarów, jest sparaliżowany, ma poważną chorobę płuc i wymaga nieustannej opieki. Jego żona, Aldona, opowiedziała w wywiadzie o codziennych zmaganiach z problemami:

Trzeba z nim dużo czytać. Gdyby mnie było stać, to byłaby pani, która by z nim czytała i ćwiczylibyśmy też pisanie, bo to też usprawnia mózg. Niestety, leki są bardzo drogie - mówi kobieta w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim.

Czasami chciałby coś powiedzieć, a ja powinnam wiedzieć co. Ćwiczę z nim w sobotę i w niedzielę. Jesteśmy, żyjemy, żeby tylko nie było gorzej. Robię wszystko, aby nie czuł się chory. Ważne, że legenda polskiego big-beatu żyje i robimy wszystko, aby nie czuł się chory - dodaje.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(388)
WYRÓŻNIONE
Gość
6 lat temu
Szczerze współczuję ale jej za to jak ją potraktował ojciec.
gość
6 lat temu
Gdyby lepiej traktował córkę to może by mu pomogła a tak pozostają żale w gazecie...
Gość
6 lat temu
Dacie rade. Dzieci sie nie oddaje. Rozumiem te dziewczyne.
gość
6 lat temu
tylko prosze nie oceniajcie dziewczyny, kazdy ma swojepowody, swoje wybory...
gość
6 lat temu
Czego oni oczekują? że porzucona córka, która leczyła traumę wróci po tatusia, który jej nie chciał ? Sorry, życie jest brutalne, a karma wraca.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (388)
Stunci
2 lata temu
Na pewno sprawa ma drugie dno... Przecież tragedia dotknęła i dotyczy całej rodziny... Może Wojciech Korda musiał wowczas tak postąpić, bo to było jedyne rozsądne wyjście. Córka znanych rodziców powinna jednak znaleźć pieniądze i lepszy sposób na leczenie dla ojca a nie wykręcać się sianem...Ma na pewno łatwiej niż szary człowiek,bo sama jest medialna i to dzięki rodzicom trochę też!
Aga
4 lata temu
To chyba normalne, że potraktowała go jak on kiedyś ją, opuszczając swoje małe dziecko. Karma wrocila
GOŚĆ
6 lat temu
zawsze miał kasę i co nie ma chciałby aby córka dała ale nie powinna dawać jemu nie łożył na jej utrzymanie zostawił ma syna niech syn da ojcu była córka ma rodzine dziecko i jest mądrą osobą i fajnie że nie daje kasę dla ojca bo ona ojca nie miała
gość
6 lat temu
ok, ale człowiek całe swoje życie zarabia na swoja starość ....
gość
6 lat temu
A ja wam cos powiem. Moja matka zrujnowala mi dziecinstwo swoim pijanstwem. Nie dbala o mnie miala wyrabane na rodzine liczyla sie tylko wóda, ale jak dostala udaru i nie bylo nikogo bo jestem jedynaczka to moje wszystkie zale ulotnily sie jak pyl i nawet o nich nie pomyslalam przez moment , jak automat zajmowalam sie matka. Umarla w kilka miesiecy, ale nie zaluje tego czasu bo pokazal mi ze wybaczanie jest naprawde dobre i wyzwala z koszmarow. Pozdrawiam
gość
6 lat temu
To nie ojciec ani tylko splodziciel!!!!!!!!!!!!
Kasia
6 lat temu
Porzucone dziecko całe życia zmaga się z traumą odrzucenia i niskim poczuciem własnej wartości. Trzeba wielkiej dojrzałości żeby w takiej sytuacji wybaczyć i wyciągnąć pomocną dłoń. Nie jest to proste i jakąkolwiek decyzje podejmie pani Ania życzę jej szczęścia i spokoju.
Ania
6 lat temu
A gdzie jest synalek teraz? Bardzo dobrze robi dziewczyna, nie chciał to teraz wara
gość
6 lat temu
no i co teraz sobie przypomniał ze ma biologiczną córkę którą porzucił? jest tylko dawcą s****y. a po kasę niech idzie do tych z pis lub kościola
gość
6 lat temu
A gdzie syn tego pan ,bo póki co .to tylko córka ma się zajać znaczy płacić . Nie miał siły ,ochoty zajmować się nią tera ona też nie ma
Gość
6 lat temu
Jestem w podobnej sytuacji itysiace innych osob. Takie zycie...
Evita
6 lat temu
Obudził się szanowny tatuś . Kto sieje wiatr ten zbiera burzę. Teraz przypomniał sobie o córce ?
gość
6 lat temu
"Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie". Ania Rusowicz to wspaniała wokalistka, piękna kobieta. Poradziła sobie bez ojca. Po co Ją brać na litość. Ojciec nie miał litości oddalając córkę. Myślał, że zawsze będzie młody i zdrowy. Muzycy jak maja pieniądze z koncertów to nie inwestują ale żyją na całego. Jak przyjdzie czas emerytury to żalą się, że mała ta emerytura. A może należało płacić składki od wszystkich zarobionych pieniędzy a nie to minimum, które jest od zleceń i było obowiązkowe w ZUS?
Weronika
6 lat temu
To żenujace teraz przypomniał sobie o córce, knot jeden, niech mu synuś teraz pomaga córkę nie wychowywał zostawił ją u kuzynów. Biedne dziecko mało że straciła matkę ojciec jej się wyrzekł. Niech żoneczka i synuś sie nim opiekują/
...
Następna strona