Maciej Zień odniósł w branży modowej niewątpliwy sukces, jednak dobra passa zawodowa skończyła się, gdy w 2015 roku wspólnicy oskarżyli go o wyprowadzanie pieniędzy ze spółki.
Przypomnijmy: To KONIEC KARIERY Macieja Zienia?! "Wyniósł towar wart KILKADZIESIĄT TYSIĘCY ZŁOTYCH!"
Projektant z Lublina miał wyjechać do Brazylii "zabierając część kolekcji oraz kilkadziesiąt tysięcy złotych w gotówce". Ponoć zostawił po sobie jedynie długi. Kierunek podróży Macieja nie był przypadkowy - w Rio de Janeiro mieszkał jego ówczesny chłopak, Antonio Texero, z którym Zień postanowił wziąć ślub. Początkowo Maciej lubił chwalić się swoim związkiem w mediach społecznościowych, później jednak w jego małżeństwie zaczęło się psuć.
Antonio opublikował na Facebooku szereg postów i komentarzy, w których poinformował o rozstaniu z polskim celebrytą. W pełnych goryczy wpisach sugerował, że Zień go porzucił. W odpowiedzi projektant wydał autobiografię, w której żalił się, że Brazylijczyk "wykorzystał jego słabą sytuację finansową i psychiczną". Opisał go też jako osobę wyrachowaną i fałszywą.
Choć od tamtej pory minął niemal rok, małżonkowie nadal nie uregulowali swoich spraw, a konflikt między nimi zdaje się przybierać na sile. Antonio twierdzi, że Maciej nie chce mu dać rozwodu. Na swoim profilu na Facebooku ustawił w tle komunikat.
Minął rok, a on nadal nie dał mi rozwodu. Wciąż jesteśmy małżeństwem, więc będę nadal używał jego nazwiska. Kiedy ruszy du*ę i załatwi rozwód, wrócę do nazwiska Texero - zapowiedział Antonio.
W kolejnym poście mężczyzna opublikował link do artykułu na Pudelku sprzed roku, w którym opisywaliśmy, co na jego temat napisał w swojej książce Zień. Brazylijczyk grozi, że też wyda autobiografię.
Oto dlaczego nie chcę być mężem tej osoby. Oczekuję przeprosin. Ale myślę też o napisaniu PRAWDZIWEJ biografii od 2015 do 2018 roku. Oczekuję od niego odpowiedzi, ale jest zbyt zajęty nowym chłopakiem - pisze Antonio.
W kolejnym komentarzu Brazylijczyk nazywa Zienia "szaleńcem". Znajomi komentowali post słowami "To chore" i "Żałosne" - Antonio "polubił" ich komentarze.
Wygląda na to, że Maciej i jego mąż zamiast załatwić sprawy w sądzie, wolą obrzucać się błotem w mediach i za pośrednictwem książek. Myślicie, że Antonio spełni swoją groźbę i opisze "prawdę" na temat ich związku?