Trwa ładowanie...
Przejdź na

Michał Koterski rozlicza się z przeszłością: "Ludzie nie zmieniają się dla kogoś"

76
Podziel się:

"Ludzie zmieniają się dla siebie" - ocenia Misiek. "Najważniejsza jest samoakceptacja, dopiero potem można myślec o tym, nu wchodzić w relacje z innymi".

Michał Koterski rozlicza się z przeszłością: "Ludzie nie zmieniają się dla kogoś"

Minione cztery lata okazały się przełomowe życiu Michała Koterskiego. Ostatecznie rozstał się ze szkodliwymi używkami, zakochał się w Marceli Leszczak, został ojcem i zagrał najważniejszą w swoim dotychczasowym dorobku rolę Adasia Miauczyńskiego w najnowszym filmie Marka Koterskiego 7 uczuć.

Misiek gra w nim człowieka złamanego przez los, który podczas trudnej sesji terapeutycznej odkrywa, że w całym swoim życiu nie miał okazji ani szansy oswojenia tytułowych ludzkich emocji, w rezultacie zmarnował życie sobie i bliskim.

Michał ujawnił że ojciec powierzył mu tę rolę, bo wiedział, że te problemy są mu znane z doświadczenia. Aktor prywatnie przeszedł podobną drogę, co Miauczyński, na szczęście z dużo lepszym rezultatem.

Ojciec podszedł do mnie po spektaklu i obwieścił, że ma dla mnie robotę - wspomina w rozmowie z Vivą. On wiedział, że jestem dzikim koniem i jeśli będzie starał się mnie okiełznać, to polegniemy - ja i on. Jesteśmy do siebie bardzo podobni. Tata nie pije już od 20 lat, na nowo poukładał sobie życie. W pewnym sensie powtórzyłem jego historię. Ludzie nie zmieniają się dla kogoś, zmieniają się dla siebie. Najważniejsze jest samoakceptacja, dopiero potem można myśleć o tym, by wchodzić w relacje z innymi. Gdy mam trudniejszy moment, mówię Marceli: "Nawet nie wiesz, jaką ja drogę przeszedłem". A ona na to: "Nie wiem, poznałam fajnego faceta, nie chcę poznawać innego". Czasem powracają wspomnienia z dawnego życia, ale Marcela jest dla mnie najlepszym lustrem. W jej domu nigdy nie było alkoholu. *Ona po prostu nie pije, tak została wychowana. *

No i kto by przypuszczał, że Michał tak świetnie odnajdzie się w roli odpowiedzialnego partnera i ojca, podczas gdy niektórzy jego koledzy nawet w okolicach pięćdziesiątki udają wiecznych nastolatków…

Przy Marceli czuję się jak prawdziwy mężczyzna, który musi zapewnić rodzinie poczucie bezpieczeństwa, stoi na straży tego, co nazywamy domem - wyjaśnia Koterski. Żałuję tylko, że dziadek, który ofiarował mi tyle bezinteresownej miłości, nie doczekał momentu, by zobaczyć mnie w nowej wersji. Jego marzeniem było, żebym znalazł fajną kobietę, miał syna i stał się mężczyzną. Wierzę, że *patrzy na to wszystko z góry i się uśmiecha. *

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(76)
Gość
5 lata temu
I dobrze mówi.
gość
5 lata temu
Misiek, możesz być przykładem dla wszystkich pogubionych.
Gość
5 lata temu
Mam nadzieje ze się ogarnął tak na serio, a stare problemy nie wrócą kiedy skończy się sielanka. Trzymam kciuki👍
Gość
5 lata temu
Zmienił się dojrzał mało jest takich facetów niestety
Gość
5 lata temu
Podziwiam go, ja też próbuję poradzić sobie z demonem alkoholizmu i wiem jakie to jest trudne.
Najnowsze komentarze (76)
Gość
5 lata temu
Za duzo tego mentorskiego tonu, to raczej przekonywanie samego siebie nie kogos, obym sie mylila ale czuje ze to piérdølnie... wytrwalosci misiek!!!!
Is only me
5 lata temu
Nie lubie go.
Gość
5 lata temu
Oklaski dla terapeuty :)
gość
5 lata temu
żałosny heterolski brzydal i jego mądrości
gość
5 lata temu
wielki szacun.....
gość
5 lata temu
Misiek wytrzymaj jak najdłużej!! Nie daj się demonom przeszłosci
gość
5 lata temu
piekna i bestia -doslownie! musi go naprawde kochac, ona jest sliczna!
Gość
5 lata temu
Chyba jego pierwsze normalne slowa
gość
5 lata temu
Jak taka ładna kobieta mogła się związać z takim zjebem? Masakra.
Gość
5 lata temu
Ma rację, dobrze mieć kochaną osobę przy sobie, ale zawsze ona może odejść, w zyciu różnie bywa i trzeba walczyć o siebie!
piszmy obiekt...
5 lata temu
Przepraszam bardzo, ale Pana nie znoszę /tak samo jak braci Cugowskich , co innego ojciec/ - żeby nie ojciec reżyser to nie załapał by się nawet do noszenia scenografii..żaden aktor, żaden talent, żaden twórca i żaden odtwórca...ot zwyczajnie syn reżysera .. i tyle w temacie
Gość
5 lata temu
Człowieku Brawo!!! Jesteście super rodzina
Zuza
5 lata temu
Superowa rodzinka,tak trzymac.
gość
5 lata temu
chwali się czy się żali......moja i moja mojsza najmojsza..... nikt nie jest twój, człowiek to nie przedmiot
...
Następna strona