Odkąd wyszło na jaw, że Dominikę "Wodziankę" Zasiewską i Krzysztofa Rutkowskiego łączył niedawno płomienny romans, show biznes wstrzymał oddech. Być może niektórym ta informacja wydaje się trywialna, ale zaznaczmy, że sześciennoglowy detektyw bez licencji wszystkiego się wypiera, próbując ratować narzeczeństwo z Mają Plich. Wodzianka nie ustaje w wysiłkach i regularnie publikuje materiały kompromitujące pseudodetektywa.
Dominika postanowiła opowiedzieć o związku z Krzysztofem przed kamerą. W rozmowie z Sandrą Hajduk zdradziła, jak się poznali. Okazuje się, że okoliczności były dość romantyczne:
Poznaliśmy się na parkingu pod restauracją, w której teraz pracuję. Stanął na moim miejscu. Od razu zaprosił mnie na wino i zabrał do siebie na 2-3 dni - wspomina i dodaje, że Krzysztof jest opiekuńczy oraz dość błyskotliwy. Te zalety dominują nad pewnymi wadami detektywa: Wiem, że jest przaśny i przypałowy, nie da się tego wizerunku nie zetrzeć, ale jest fajnym facetem, to co robi, działa na kobiety.
Zastanawiające jest to, że Wodzianka zaangażowała się w związek z bardzo medialnym mężczyzną, który przecież oświadczył się aktualnej narzeczonej na wizji. Dominika wyjaśnia, że nie przyszło jej do głowy tego sprawdzić:
Nie mam nawyku sprawdzać osoby, z którą się spotykam. Powiedział mi, że zostawi Maję i ożeni się ze mną, ten związek to fikcja, oni nie mieszkają razem - mówi Zasiewska. Pomyślałam sobie, że skoro tyle razy się rozwodził, to czemu teraz ma się ze mną nie związać?
Dominika ujawniła też nieco przykrych szczegółów ze związku Krzysztofa i jego partnerki. Przypomnijmy, że z Mają łączą go także biznesy, ale Wodzianka twierdzi, że to tylko fikcja. Narzeczeni nie mieszkają ze sobą, mimo że mają syna, Krzysztofa Rutkowskiego Juniora.
W zeszłym tygodniu napisałam Mai SMS-a, żeby nic nie komentowała - powiedziała przed kamerą Dominika. Krzysztof mnie cholernie oszukał - nie tylko mnie zresztą. Ja wzięłam to na klatę, ale z tego co wiem, to on oddał Mai zaliczkę na ślub i powiedział: "Weź go z kim chcesz, ja go nie chcę brać".
Przypomnijmy, że początki związku Rutkowskiego i Plich też były mocno kontrowersyjne. Maja związała się z Krzysztofem po tym, gdy ten spotykał się z Luizą Kobyłecką, jej koleżanką z liceum oraz... byłą zakonnicą, która dla Rutkowskiego zrzuciła habit. Potem próbowała popełnić samobójstwo: Ojciec Luizy: "Mam nadzieję, że do niego nie wróci!"
Jak Waszym zdaniem dalej potoczy się ta historia? Posłuchajcie całego wywiadu: