Michael Jackson był niewątpliwie jedną z największych postaci w historii popkultury. Artysta sprzedał na świecie miliony płyt i zyskał wielu oddanych fanów. Jego życie prywatne nie było jednak równie udane, co kariera. Michael był wielokrotnie posądzany o molestowanie dzieci. W 2005 roku rozpoczął się oficjalny proces w sprawie aktora, jednak nie udowodniono mu zarzucanych czynów.
Po śmierci muzyka fala podejrzeń wybuchła ze zdwojoną siłą. Wszystko za sprawą kontrowersyjnego dokumentu produkcji HBO Leaving Neverland. W filmie przedstawiono historię dwóch mężczyzn, którzy w dzieciństwie mieli być wykorzystywani przez Jacksona. I chociaż po seansie wielu publicznie potępiło Króla Popu, znalazły się również osoby, które nie wierzyły w szokujące doniesienia.
29 sierpnia Jackson obchodziłby 61. urodziny. Z tej okazji Naomi Campbell zdecydowała się uczcić pamięć piosenkarza. Na oficjalnym instagramowym profilu modelki pojawiło się wspólne zdjęcie z Michaelem, stanowiące kadr z wideoklipu do utworu In the closet. W opisie Campbell przyznała, że tęskni za przyjacielem, który na zawsze pozostanie w jej sercu.
Post modelki wywołał istną burzę wśród jej obserwatorów. Jedni chwalili Naomi i wtórowali jej, nazywając Jacksona legendą. Inni natomiast nie mogli pogodzić się z zarzutami o molestowanie dzieci i wypominali modelce ignorowanie zarzutów.
_Uwielbiam Naomi, jednak uważam, że to okropne, że nie bierze pod uwagę zarzutów. Michael mógł być jednym z najlepszych artystów wszechczasów, ale okazało się również, że był również jednym z największych zboczeńców._
Jego muzyka wciąż będzie żywa, ale zachowanie wzbudza wątpliwości.
Nie można umniejszać talentowi Jacksona, ale ciężko mi świętować urodziny mężczyzny, oskarżonego o wykorzystywanie małych chłopców.
Część użytkowników przyznała, że oskarżenia całkowicie zniszczyły dla nich legendę piosenkarza i jego muzyki.
Nie mogę już więcej słuchać jego muzyki, napastowanie dzieci wszystko zrujnowało.
Naprawdę uwielbiałem Jacksona, jednak upadł na samo dno. Michael mógł mieć każdego, ale wybrał potajemne spotkania z małymi chłopcami. Bóg widzi wszystko, nawet to, co kryje się w korytarzach Neverland. Bardzo smutne.
Niektórzy fani Naomi Campbell w wyniku publikacji postu zdecydowali się przestać śledzić ją na Instagramie. Modelka nie skomentowała sprawy.