Mimo że według chińskiego kalendarza obchodzimy obecnie rok świni, to na Pudelku ostatnie tygodnie upłynęły nam zdecydowanie pod znakiem psa. Wszystko zaczęło się od Fortuny - uroczego samczyka uratowanego przez Joannę Opozdę podczas wakacji we Włoszech. O psie zrobiło się w pewnym momencie tak głośno, że wylądował nawet na widowni Tańca z Gwiazdami, a jego tymczasowa właścicielka - Sandra Kubicka, musiała najpewniej poradzić się ekspertów do kryzysowego zarządzania wizerunkiem, aby ratować to, co pozostało z jej kariery.
Sporo szumu wywołał następnie psiak Natalii Siwiec. Celebrytka pochwaliła się na swoim profilu nagraniem, na którym jej dwuletnia córeczka nosi zwierzaka w zabawkowej torebce, co mocno nie spodobało się sporej części internautów.
Teraz przyszła pora, aby kolejny psi celebryta odcisnął swoją łapkę na polskim show biznesie. Mowa o Dabbie - piesku Deynn i Majewskiego, z którymi zamieszkuje wrocławski wieżowiec Sky Tower, uważany za najwyższy budynek w Polsce. Fani pary domorosłych intelektualistów, którzy zrewolucjonizowali Międzynarodowy Układ Jednostek Miar, wprowadzając do obiegu mierzenie iPhonem, zauważyli, że Dabbie nie jest już wyprowadzana na ulicę. Zamiast tego piesek musi zadowolić się załatwianiem swoich potrzeb filzjologicznych na jednym z pięter drapacza chmur. Zatroskani obserwatorzy postanowili zapytać Deynn o tę sprawę przy okazji najnowszego Q&A z jej udziałem.
Dlaczego wychodzicie z Dabbie na spacery na ten placyk w Sky Tower, a nie na normalne spacery? - czytamy w przeznaczonej do wysyłania wiadomości rubryce.
Na początku, jak nie wiedzieliśmy o tym, że mamy tutaj 4. piętro, czyli ten taki duży plac, to wychodziliśmy z Dabbie pod Sky Towera, ale wracałam z tego spacerku po godzinie, bo każdy podchodził po zdjęcie i to nie było takie zrobienie siku z Dabbie, tylko zrobienie zdjęć z wami - odpowiedziała speszona gwiazda internetu.
W ramach wideorelacji celebrytka postanowiła także zdementować plotki o swojej domniemanej ciąży. Stwierdziła, że gdyby spodziewała się dziecka, to nie powiększałaby sobie ust.
Chcielibyśmy zaapelować z tego miejsca do fanów Deynn i Majewskiego. Jeżeli widzicie swoich idoli na spacerze z Dabbie, prosimy, nie wymagajcie od nich zrobienia wspólnego selfie. Dajcie psu wysikać się w spokoju.
Zobacz też: Majewscy zapłacili 2900 zł za bilety na samolot, ale NIE WPUSZCZONO ICH NA POKŁAD. "To jakiś żart!"