Trwa ładowanie...
Przejdź na

"Dzieci cieszą się, że nie mogę mówić"

76
Podziel się:

Michael Douglas żartuje ze swojej choroby.

"Dzieci cieszą się, że nie mogę mówić"

Michael Douglas stara się z dystansem i poczuciem humoru podchodzić do swojej poważnej choroby. Aktor rozpoczął już naświetlania i lekarze dają mu spore szanse na wyzdrowienie. Gwiazdor nie ukrywa choroby przed swoi synem i córką, którzy często odwiedzają go w szpitalu, a nawet wspierają podczas leczenia.

_**Moje dzieci cieszą się, że nie mogę mówić**_ – żartował Douglas w wywiadzie dla The Sun. Z powodu nowotworu zmienił mi się głos i wolę milczeć. Cieszę się, że podchodzą do tego z poczuciem humoru. Zabrałem ich ze sobą do szpitala i patrzyli, jak mnie naświetlają. Mojej żonie się to nie podobało, ale ja uważam, że są wystarczająco duzi. Muszą wiedzieć, czym jest choroba.

Dwoje młodszych dzieci Michaela Douglasa to 10-letni Dylan i 7-letnia Carys. Czyje podejście do choroby uważacie za bardziej wychowawcze? Douglasa czy może Marci Cross?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(76)
nellaaa
14 lat temu
uważam, że mądrze postępuje. Prawdziwy ojciec uczy dzieci życia i tego, aby nie bali się choroby
gOossskaaa
14 lat temu
szkoda faceta:((( lubie strasznie filmy z jego udzialem.....
gość
14 lat temu
Nysa
gość
14 lat temu
7letnie dziecko to nie 3latek... Z pewnością gdyby choroba męża Marcii powróciła to corki dowiedziałby się o chorobie ojca, atak nie ma sensu. Co 3latka zrozumie z tego co to poważna choroba?
gość
14 lat temu
To by dopiero była głupota zabić się. Dorośnij człowieku i podnieś głowę do góry!
Najnowsze komentarze (76)
Marcinowe Rec...
11 lat temu
Nowy film z Michaelem Douglasem "Behind the Candelabra" to całkiem fajny film. Douglas świetny, a Damon jeszcze lepszy. Jak zawsze pełna recenzja poniżej. ZAPRASZAM.
gość
14 lat temu
choruje jak normalny, tylko o nich sie nie pisze, zreszta, na to nie ma lekarstwa, a wiec narka michael....
gość
14 lat temu
W Polsce nie można a może w USA mozna?
gość
14 lat temu
biedny.. ale dobrze ze nie traci poczucia humoru
gość
14 lat temu
Dziś Dzieci są mądrzejsze(JAJO MĄDRZEJSZE OD KURY)---moim zdaniem powinny wiedzieć o chorobie-czym szybciej tym lepiej-zrozumieją-i mu pomogą a i jemu będzie łatwiej to przetrwać.......
gość
14 lat temu
brawo
gość
14 lat temu
powodzenia
gość
14 lat temu
Radziłabym czytać ze zrozumieniem. Nikt nikomu nie próbuje wmówić, że zoną Douglasa jest Marcia Cross. Chodzi o artykuł, w którym ta aktorka opowiada, jak radzi sobie z chorobą nowotworową męża i jak stara się to ukryć przed swoimi 3-letnimi córkami.
gość D0rota.
14 lat temu
Uważam ,że każdego dni wnosi się coś do życia dzieci - choroba i jej przebieg też muszą być wpisane w nie. Ukazany problem nie staje się nim a jest to rodzaj operatywności w dalszym ich życiu
gość
14 lat temu
uważam że robi słusznie. nie wiadomo jaki jest jego stan tak naprawde lepiej powoli przygotować dziecko do tego że ojciec może na zawsze stracić głos.
gość
14 lat temu
ee,dla mnie jest pewna różnica między 10 a 3 latkiem.Tak małę dziecko chyba nie jest w stanie zbyt wiele zrozumieć,odczuć emocje rodziców zapewne tak ale czy da się mu cokolwiek wytłumaczyć?to co innego w przypadku dzieci Douglasa-one są już starsze i na pewien sposób można im wytłumaczyć co to za choroba.
gość
14 lat temu
to na ch.j czytasz pudelka?
gość
14 lat temu
Dzieci są już spore. Wiedzą co to choroba.
gość
14 lat temu
Michael jestesmy z toba!! Musisz wyzdrowiec!
...
Następna strona