Trwa ładowanie...
Przejdź na

Grabowski o śmierci Marcina Wrony: "Musiało się wczoraj coś wydarzyć!"

232
Podziel się:

"Co mogę wnioskować z rozmowy z nim? Niczego, co by świadczyło o jego kroku..." - skomentował tajemniczą śmierć reżysera.

Grabowski o śmierci Marcina Wrony: "Musiało się wczoraj coś wydarzyć!"

Dziś rano dowiedzieliśmy się o tragicznej śmieci Marcina Wrony w hotelu w Gdyni. Reżyser przyjechał tam, żeby zaprezentować swój najnowszy film pt. Demon podczas Festiwalu Filmowego. Choć przyczyny zgonu nie są znane, wiadomo było, że Wrona świętował sukces i umawiał się z różnymi osobami na spotkania w najbliższych dniach.

Znajomi próbują dojść do tego, co się naprawdę stało. Domysły podsycają ustalenia policji, która wstępnie wykluczyła udział osób trzecich. Jedni podejrzewają wypadek, inni sugerują samobójstwo.

Tragiczną śmierć skomentował Andrzej Grabowski, który zagrał jedną z głównych ról w prezentowanym w Gdyni Demonie.

Rozmawiałem z Marcinem przedwczoraj. Przedwczoraj, po pokazie w Gdyni. Marcin był bardzo uniesiony olbrzymim sukcesem tego filmu na Festiwalu - wspomina Grabowski w wywiadzie dla Onetu. Był bardzo zadowolony z pokazu, mówił, że była świetna reakcja publiczności, że było wiele pochwał na temat filmu, aktorów. Umawiałem się, że jak skończę moją pracę dla telewizji, to się spotkamy u mnie, siądziemy, pogadamy. Bardzo się ucieszył na tę propozycję, ja zresztą też.

Co mogę wnioskować z rozmowy z nim? Niczego, co by świadczyło o jego kroku... To nie zrozumiałe, to musiało zdarzyć się coś wczoraj... Nie wiem, no, nie potrafię tego powiedzieć.

Marcina poznałem w ubiegłym roku, jesienią, przed rozpoczęciem pracy nad "Demonem". Odbyliśmy kilka rozmów, uzgodniliśmy, że to ja zagram tę rolę. Nie tylko te rozmowy były bardzo ciekawe. Marcin był człowiekiem - aż mi przez gardło nie chce przejść, że "był" - miał niezwykle analityczny umysł. Dla niego pewne rzeczy były oczywiste. W pracy był oddany jej całkowicie. Zresztą on był też producentem tego filmu. Po prostu wszyscy mieliśmy wrażenie - i słuszne - że powstaje coś naprawdę wielkiego, coś fantastycznego. Ja nie widziałem filmu gotowego, widziałem go przed ostateczną wersją i wydaje mi się, że jest to wspaniałe jego dzieło i jestem dumny, że w nim grałem.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(232)
mirsk
9 lat temu
coś mi tu śmierdzi....ciekawe o co chodzi !
Gość
9 lat temu
Ale przystojny.....
Gość
9 lat temu
...myślę, że do samobójstwa dojrzewa się długo, ale ostateczną decyzję można podjąć w kilka chwil. Straszne! !
gość
9 lat temu
Mimo, że to dla mnie obcy człowiek, to i tak ogrania mnie smutek. Jak jesteśmy samotni w dzisiejszych czasach. Nawet ludzie odnoszący sukcesy nie są w stanie uciszyć nieszczęścia spowodowanego brakiem bliskości i miłości.
gość
9 lat temu
rodzina prosila o niespekulowanie nt okolicznosci ì przyczyn smierci. czy naprawde nie mozecie tego uszanowac?
Najnowsze komentarze (232)
gość
8 lat temu
poszukajcie w sieci: LISTA SERYJNEGO SAMOBÓJCY
gość
9 lat temu
żona czemu z nm nie była szlajała się i kręciła innemu loda .....nocą ....???....dowiedział się i zakręcił on sam lecz sznur na szyji swej....ona wie najlepiej ......
gość
9 lat temu
Do jasnowidza trzeba póść to wyjaśni duch tu jeszcze jest teraz już cały
gość
9 lat temu
(*)
gość
9 lat temu
a gdzie była żona.. że go znalazła o 5.30 nie byli razem w pokoju???
gość
9 lat temu
Kolejny p*******y "artysta". Niezły event zrobił, ale i tak nie wygrał.
spec
9 lat temu
pewnie sie zabawiał w podduszanie i przesadził, cytrynka nie zadziałała?
Gość
9 lat temu
Mi też! Napewno o tym czytał, śledził, może go coś nawiedzało...
gość
9 lat temu
Boże jakie to smutne taki piękny i zdolny żal serce ściska . Może był za wraźliwy na nasze czasy. Składam kondolencje tym, którym był bliski.
gość
9 lat temu
no to dopadł go....DEMON
gość
9 lat temu
Włączę polsata o 19 30 to to pośmieje jak mam doła tylko kiepscy jak lek polecam
gość
9 lat temu
Tragedia Ferdziu kochany smutne to bardzo
gość
9 lat temu
za dużo nafty było w Gdyni....
gość
9 lat temu
potakim sukcesie popelnia samobojstwo, absurd, pewnie go ktos wykonczyl, zawsze truja w piatek bo do poniedzialku nie robia sekcji zwlok, a w poniedzialek nie ma sladu, tak bylo z Leperem i innymi
...
Następna strona