Trwa ładowanie...
Przejdź na

Polak zastrzelił kolegę w Nowym Jorku podczas... gry w rosyjską ruletkę?!

78
Podziel się:

O tragedii donoszą amerykańskie media. To jedyne morderstwo, do którego doszło podczas nowojorskiego ataku zimy.

Polak zastrzelił kolegę w Nowym Jorku podczas... gry w rosyjską ruletkę?!

Mieszkańcy Stanów Zjednoczonych od kilku dni przygotowywali się na ostre uderzenie zimy. Lekcje w szkołach zostały odwołane, a w sklepach zaczęło nawet brakować żywności. Potężne śnieżyce uderzyły zwłaszcza we wschodnie wybrzeże USA, a na skutek mrozu i opadów śniegu odnotowano już kilkadziesiąt zgonów. Policja ma też do czynienia z zagadkową sprawą śmierci Polaka: w Nowym Jorku zginął 37-letni Zdzisław G. Najprawdopodobniej został zastrzelony przez swojego kolegę.

Do wypadku doszło w sobotnią noc na 45. Alei na Brooklynie w Nowym Jorku. 32-letni Maciej G. i Zdzisław G. spędzali razem wieczór podczas gdy młodszy z Polaków postanowił pochwalić się bronią. Pistolet wystrzelił i zabił Zdzisława G. W mediach pojawiły się spekulacje, że do wypadku doszło podczas gry w rosyjską ruletkę.

Znajomi Zdzisława G. podkreślają, że zawsze był spokojną osobą i nie interesował się podejrzanymi sprawami. Maciej G. został aresztowany i usłyszał zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci oraz nielegalnego posiadania broni.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(78)
Gość
8 lat temu
A co ma śnieżyca do zabójstwa pudlu?
gość
8 lat temu
Co ma wspólnego ostre uderzenie zimy z zastrzeleniem człowieka??? Pudlu, tylko ty potrafisz tworzyć takie korelacje! Absurd goni absurd...
Gość
8 lat temu
W stanach większość ludzi posiada broń. To i wypadki się zdarzają
gość
8 lat temu
Łooo... Szkoda chłopa.
Hmm
8 lat temu
I co,że Polak?
Najnowsze komentarze (78)
detektywjarzy...
5 lata temu
Rosyjska ruletka z nadzwyczaj groźną śnieżycą ma tyle wspólnego , że oba te zjawiska społeczno-przyrodnicze są ostre. To tytułem ustosunkowania się do przewijającej się w komentarzach pozornej sprzeczności pomiędzy tymi zdarzeniami. Rosyjska ruletka nie jest dla dzieciaków...to bardzo poważna gra losowa ze skutkiem trudnym do przewidzenia...wygrywa ten kto ma mocniejsze nerwy no i trochę szczęścia...
gość
8 lat temu
Ci z gazet naprawde nie wiedza co pisza... I to nie byla gra w ruletke bo... jeden drugiemu nie strzela w leb... znam obu i powiem jedno ten co strzelal to ma rowno n*****e w glowie, szkoda tylko zmarlgo bo on byl naprawde spokojny i nic nikomu nigdy nie zrobil...
Haidi
8 lat temu
Pudel piszesz o morderstwie,a pokazujesz zime...oj g***i Ty g***i jestes!!
Gość
8 lat temu
Na wsi to tylko z buta bo tam nie ma odległości
gość
8 lat temu
idelne zdjęcie do tematu
gość
8 lat temu
To nie takie proste.Polacy maja juz swoja reputacje wiec co sie dziwic?sniezyca to tylko kpina!czekali na wielkie mrozy a dostali zabojstwo oto cala filozofia mamy z czego sie smiac
gość
8 lat temu
Ta sniezyca ma zapewne dac nam do zrozumienia, ze mroz uderzyl mu do lba i dodatkowo tony sniegu sprawily, ze sie nudzili i w ten sposob doszlo do wypadku...o0
gość
8 lat temu
Ze zdjec widac ze jest jak w Warszawie bez sniezycy
Gość
8 lat temu
Zdzislaw Golabek I Maciej Gorecki, take podala amerykanska prasa
Gość
8 lat temu
był chłop nie ma chłopa :/
Polka z Brook...
8 lat temu
45 Ulica, nie aleja. Wiem, bo blisko mieszkam.
Gość
8 lat temu
Mieszkam w Nowym Jorku ale ani szkoly nie byly zamkniete, ani zywnosci nie brakowalo. Na dodatek w zadnym z amerykanskich mediow nie slyszalam o tym zabojstwie. Pudel, lepszych informatorow zycze.
Paula
8 lat temu
Nowojorscy policjanci prowadzą śledztwo w sprawie śmierci 37-letniego Zdzisława Gołąbka, który zginął od strzału w głowę. Funkcjonariusze znaleźli jego zwłoki w mieszkaniu sąsiada, Macieja Góreckiego. Najprawdopodobniej był to nieszczęśliwy wypadek, a nie zaplanowana zbrodnia. Do tragicznego zdarzenia doszło w sobotę ok. godziny siódmej wieczorem, w trakcie burzy śnieżnej. 37-letni Zdzisław Gołąbek z dzielnicy Sunset Park na Brooklynie, postanowił odwiedzić mieszkającego w tym samym bloku 32-letniego Macieja Góreckiego. Jedna z pierwszych wersji wydarzeń mówiła o tym, że mężczyźni grali w rosyjską ruletkę i to podczas zabawy Gołąbek sam strzelił sobie w głowę. Najnowsze ustalenia są jednak takie, że to Górecki pokazywał koledze rewolwer i najprawdopodobniej nie wiedząc, że jest naładowany, wymierzył w głowę sąsiada i nacisnął spust. Mężczyzna zginął na miejscu. Funkcjonariusze znaleźli jego ciało leżące na podłodze w sypialni sąsiada. Najprawdopodobniej to w tym pokoju znajdował się sejf lub inne miejsce, w którym wcześniej była schowana broń. Jej właściciel Maciej Górecki początkowo nie został zatrzymany. Do aresztu trafił dopiero po kilku godzinach, po wstępnych ustaleniach śledczych. Mężczyzna został oskarżony m.in. o nieumyślne spowodowanie śmierci. Brat ofiary Andrzej Gołąbek, o tragicznym zdarzeniu dowiedział się od szwagierki. “Nie mogłem w to uwierzyć. Nie wiem jak to się stało. On był bardzo spokojny. Nigdy nie pchał się żadne kłopoty" - cytuje wypowiedź brata New York Post.
Gość
8 lat temu
Pomyslcie zanim cos skomentujecie. To nie byla zadna zabawa w ruletke. To bylo morderstwo. Rodzina zabitego Zdzislawa przezywa tragedie. Troche szacunku dla bliznich
...
Następna strona