Aryna Sabalenka, liderka światowego rankingu tenisistek, postanowiła zrezygnować z udziału w turnieju WTA 1000 w Montrealu, by odpocząć na luksusowym jachcie. Na Mykonos towarzyszy jej ukochany Georgios Frangulis, z którym spotyka się od kilku miesięcy. Zgrana z nich para?
Aryna Sabalenka, po intensywnym sezonie, zdecydowała się na przerwę od rywalizacji. Białorusinka, która dotarła do półfinału Wimbledonu, zrezygnowała z udziału w turnieju w Montrealu. Jak sama przyznała, chce się skupić na przygotowaniach do kolejnych startów na kortach twardych w Ameryce Północnej.
W tym roku Sabalenka rozegrała aż 56 meczów, z czego w siedmiu turniejach dotarła do finału. Triumfowała w trzech z nich: w Brisbane, Miami i Madrycie. Decyzja o rezygnacji z Montrealu ma pomóc jej w osiągnięciu sukcesów w dalszej części sezonu.
Sabalenka spędza czas na greckiej wyspie Mykonos, gdzie relaksuje się na luksusowym jachcie. Towarzyszy jej partner, starszy od niej o 10 lat Georgios Frangulis, z którym spotyka się od kilku miesięcy. Zakochani chętnie dzielą się łączącym ich uczuciem w mediach.
Fotoreporterzy uchwycili tenisistkę, jak zaznawała błogiego relaksu na jachcie. Odziana w skąpe bikini Białorusinka skakała z ukochanym do wody i wygrzewała się w słońcu. Liderka światowego rankingu tenisistek udała się też z ukochanym na romantyczny spacer, w którym także towarzyszyli jej paparazzi.
Uroczy obrazek?