Serial "Dojrzewanie" zadebiutował na Netfliksie 13 marca. Od tego czasu zdobył ogromną popularność, stając się jednym z najchętniej oglądanych seriali na świecie. Produkcja składa się z czterech odcinków i jest uznawana za bliską perfekcji, co potwierdzają zarówno krytycy, jak i widzowie.
Serial porusza ważne tematy społeczne, takie jak mizoginia i wpływ mediów społecznościowych na młodzież. Główną rolę w serialu gra Owen Cooper, który wciela się w postać Jamie'ego Millera, chłopca oskarżonego o morderstwo. Jego występ zdobył uznanie krytyków, a sam serial wywołał globalną dyskusję na temat młodzieży i rodzicielstwa.
Na Netfliksie swego czasu hitami również były produkcje na podstawie książek Blanki Lipińskiej. W przeciwieństwie do "Dojrzewania", nie zdobyły uznania krytyków, a były nawet uznawane za szkodliwe.
CZYTAJ TEŻ: Duffy też protestuje przeciwko "365 dniom": "Film zakłamuje temat handlu ludźmi, porwań i gwałtów"
Blanka Lipińska psioczy na serial "Dojrzewanie"
Autorka "365 dni" obejrzała "Dojrzewanie" i jak jest pod wrażeniem pracy kamery i gry aktorskiej Owena Coopera, tak sam serial nie zrobił na niej dużego wrażenia.
Kompletnie nie rozumiem fenomenu tego serialu i zachwytu nad nim. Dwa jasne punkty to sposób kręcenia, trudny i wymagający ogromu pracy by wyglądał jak mastershot i gra aktorska tego chłopaka. I tyle. A na końcówce to już chyba pomysłu im kompletnie zabrakło. No nie. Może nie taki głęboki i wydumany, ale na bank lepszy, jest "W obronie syna" na Apple TV - polecam - napisała na Instagramie Lipińska.
Mocne słowa jak na autorkę takiego dzieła jak "365 dni"?