Britney Spears i Sam Asghari UCIEKAJĄ Z WŁASNEGO ŚLUBU, ukrywając się w limuzynie przed paparazzi (ZDJĘCIA)
Britney Spears i Sam Asghari oficjalnie są już małżeństwem. Po uroczystej ceremonii w towarzystwie znanych znajomych na młodą parę czekali paparazzi, co raczej im się nie spodobało. Nowożeńcy pospiesznie wsiedli do białego rolls-royce'a i odjechali z piskiem opon.
Britney Spears bardzo długo walczyła o to, aby odzyskać wolność. Kilka miesięcy temu ojcowska kuratela nareszcie dobiegła końca, przywracając gwieździe prawo do podejmowania własnych decyzji. Jedną z nich jest ślub z ukochanym Samem Asgharim, który trwał u jej boku w najtrudniejszych momentach walki o powrót do normalności.
Zobacz: Britney Spears WYCHODZI DZIŚ ZA MĄŻ?! Jej najbliższa rodzina nie ma co liczyć na zaproszenie
Dziś, mimo rozlicznych przeciwności losu i wtargnięcia Jasona Alexandra do przygotowywanej na ceremonię willi, Britney Spears i Sam Asghari oficjalnie zostali małżeństwem. Na zaproszenie mogli liczyć m.in. Madonna, Paris Hilton czy Drew Barrymore, natomiast jedynie pomarzyć o obecności na ślubie gwiazdy mogli członkowie jej rodziny, do których wciąż ma ogromny żal.
Britney Spears śpiewa w samochodzie
Niestety, jak to zwykle bywa, ceremonia stała się też obiektem zainteresowania paparazzi. Niewątpliwie miał na to wpływ pierwszy mąż Britney, Jason Alexander, który czwartkowym popisem arogancji i buty ściągnął na ślub gwiazdy jeszcze więcej uwagi mediów. Zgodnie z oczekiwaniami, Spears, która ma na pieńku z paparazzi od lat, nie była tym faktem zachwycona.
Do sieci już trafiły zdjęcia, na których widzimy, jak Britney i Sam wsiadają do białego rolls-royce'a z napisem "nowożeńcy". O ile mąż piosenkarki na początku nie wydawał się szczególnie speszony obecnością reporterów, to ona sama zrobiła wszystko, aby nie zostać sfotografowaną w swoim wielkim dniu. Najpierw Brit kryła się za zagłówkiem, a potem Sam próbował jej pomóc, zasłaniając żonę i siebie dresową bluzą.
Mimo nerwów Spears ostatecznie udało się uchronić przed wścibskimi paparazzi, a po sygnale dla kierowcy biały rolls-royce ruszył z piskiem opon i pomógł im oddalić się z miejsca spędu fotoreporterów. Zanim to jednak nastąpiło, na zdjęciach uwieczniono m.in. obrączkę Sama oraz jego welurową bluzkę z napisem "Britney & Sam".
Pudelek życzy nowożeńcom wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!