Britney Spears wraca na Instagrama, publikując zdjęcie w BIELIŹNIE. "W tym roku wydarzyło się tak wiele"
W ubiegłą niedzielę fani Britney Spears zauważyli, że konto gwiazdy na Instagramie jest nieaktywne. Teraz wokalistka opublikowała nowy post ze zrzutem ekranu z nagrania, na którym widać ją w bieliźnie. Opatrzyła go stosunkowo długim opisem, ale nie wspomniała o powodzie nieobecności.
W ostatnich miesiącach fani Britney Spears mieli sporo powodów do niepokoju. Wokalistka zamieściła serię niepokojących wpisów, a zagraniczne tabloidy donosiły, że bliscy martwą się o nią, bo ma tracić kontrolę nad życiem. Pojawiły też informacje, że ma się izolować i nie wychodzić z domu. Dodatkowo dużo uwagi mediów przyciągnęła książka Kevina Federline'a, w której były mąż gwiazdy w niekorzystny dla "księżniczki popu" sposób opisuje jej życie. Jakiś czas temu główna zainteresowana postanowiła się odnieść do tych rewelacji.
W ubiegłą niedzielę, 2 listopada fani Britney zauważyli, że jej konto na Instagramie jest nieaktywne. Choć to nie pierwszy raz, gdy znika z mediów społecznościowych, tym razem okoliczności były niepokojące.
Tomasz Wygoda wprost o zachowaniu Kaczorowskiej: "Chciałoby się, żeby była gotowa na przegrywanie". Juror nie gryzł się w język
Britney Spears powróciła na Instagrama
Teraz po kilku dniach od zamknięcia konta na Instagramie Britney powróciła i udostępniła nowy post. Nie odniosła się jednak do chwilowej nieobecności. Zamieściła zrzut ekranu z nagrania, na którym pozuje w bieliźnie na tle szafy. Uwagę skupia jednak nie tylko zdjęcie, ale także opis. Gwiazda enigmatycznie wspomina o tym, że wiele się wydarzyło w tym roku i podkreśla, jak ważne jest życie w zgodzie ze sobą.
W tym roku wydarzyło się tak wiele, to szaleństwo... Staram się żyć zgodnie z moimi możliwościami, a książka "Draw the Circle" przedstawia niesamowitą perspektywę. Zdobądź swoją balerinę, okrąg i ustal swoje granice. Jest to niezwykle wymagające i przypomina nieco modlitwę, ale biorąc pod uwagę nieograniczone możliwości, jakie daje życie, ważne jest, aby być sobą i nie komplikować sobie tego. Wiem, że ma to również swoją niejasną stronę. Diabeł tkwi w szczegółach, ale do tego dojdziemy później - napisała.