Była uzależniona od jedzenia chipsów. Schudła 63 kilogramy i wygląda jak INNA OSOBA
Hayley Mccrossan walczyła z otyłością spowodowaną przez uzależnienie od chipsów i napojów gazowanych. Kobieta postanowiła zmienić coś w swoim życiu i zawalczyć o zdrowie. Zrzuciła 63 kilogramy, a swoją metamorfozę pokazuje w sieci.
Problemy z otyłością Hayley McCrossan zaczęły się niedługo po diagnozie zapalenia naczyń krwionośnych. Mieszkanka szkockiego miasta Kirkcaldy odczuwała bóle w klatce piersiowej i nudności, a po licznych wizytach w szpitalu kobiecie wdrożono leczenie sterydami.
Terapia, którą zalecili jej lekarze, miała poważny skutek uboczny, przybieranie na wadze. Kiedy objawy nieuleczalnej choroby ustały Hayley miała ogromną ochotę na cukier oraz węglowodany. Z czasem uzależniła się od chipsów i napojów gazowanych, a nałóg wpędził ją w poważną otyłość.
Przemiana Hayley
Kobieta, widząc, jak szybko przybiera na wadze, była zaniepokojona swoim stanem zdrowia. Przełom nastąpił w 2021 roku, gdy lekarz podjął decyzję o zmianie terapii. Hayley postanowiła wykorzystać ten moment, by zmienić coś w swoim życiu. Dzięki zerwaniu z uzależnieniem w ciągu pierwszych dwóch miesięcy zrzuciła 20 kilogramów.
Dwa lata później udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o swojej drodze. Mówiła, między innymi o tym, że miała świadomość, że nadwaga stanowiła realne zagrożenie dla życia.
Jeśli nie zabiłoby mnie zapalenie naczyń krwionośnych, to zrobiłaby to moja waga - mówiła na łamach "The Sun".
Zdradziła też, z czym musiała się mierzyć, kiedy była otyła. Mówiła o wstydzie związanym ze spotkaniami z przyjaciółmi. Opowiadała też, że unikała spoglądania w lustro, a także podróży komunikacją miejską, z obawy, że nie zmieści się na siedzeniu. Problemem było dla niej nawet poruszanie się.
Nie mogłam wstać z krzesła, a ubrania na elastycznej gumce kupowałam tylko przez internet. Wiedziałam, że potrzebuję drastycznej zmiany - opowiadała.
W rozmowie wyjawiła, jak udało jej się schudnąć. Kobieta w ciągu dwóch lat zrzuciła 63 kilogramy przede wszystkim za sprawą zmiany nawyków żywieniowych. Do diety dołączyła też aktywność fizyczną. Początkowo chodziła na spacery, a potem poszła o krok dalej i zapisała się na siłownię.
Zredukowałam ilość posiłków i jadłam regularnie. Na śniadanie owsianki, zupy na lunch, sałatka z rybą lub kurczakiem na kolację. Do tego dwa litry wody dziennie - zdradziła.
Wcześniej Hayley stroniła od pokazywania się w sieci, na publikowanych przez nią zdjęciach widać głównie twarz. Kiedy zaczęła chudnąć, na jej facebookowym profilu pojawiło się znacznie więcej fotek pokazujących całą sylwetkę. Kilkukrotnie pokusiła się też o dodanie zestawienia kadrów "przed" i "po".
Spektakularna przemiana?