Córka Hulka Hogana NIE PRZYSZŁA na jego pogrzeb! Musiała się tłumaczyć...
Brooke Hogan, córka zmarłego w lipcu legendarnego sportowca, nie pojawiła się na jego pogrzebie. Teraz postanowiła wyjaśnić powody swojej nieobecności. "Nie chciał takiego pogrzebu" - wyjaśniła na Instagramie.
Hulk Hogan zmarł 24 lipca 2025 roku w swoim domu na Florydzie. Legendarny sportowiec miał 71 lat. Przyczyną zgonu gwiazdora wrestlingu miał być rozległy zawał serca. Przed śmiercią Hogan zmagał się z białaczką i migotaniem przedsionków.
Legendarny zawodnik został pochowany 5 sierpnia w Clearwater na Florydzie. W ceremonii pogrzebowej wzięło udział kilka znanych postaci ze świata sportu i mediów, jednak wśród żałobników zabrakło jego córki, Brooke Hogan. 37-latka postanowiła ujawnić w social mediach, dlaczego nie towarzyszyła ojcu w jego ostatniej drodze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hulk Hogan publicznie bije się w pierś i błaga o przebaczenie
Brooke Hogan powiedziała, dlaczego nie było jej na pogrzebie ojca
Hulk Hogan przed śmiercią nie miał łatwego kontaktu z córką po tym, jak w 2009 roku rozwiódł się w atmosferze skandalu z Lindą Hogan. Sportowiec miał bowiem zdradzić ówczesną żonę oraz matkę Brooke z... przyjaciółką swojej córki.
ZOBACZ: Córka Hulka Hogana lata temu zerwała kontakt z rodzicami: "Od dzieciństwa ZNĘCANO SIĘ nade mną"
Nieobecność Brooke na pogrzebie ojca, mimo ich niełatwych relacji, przyciągnęła uwagę mediów. Z tego powodu 37-latka zdecydowała się wypowiedzieć publicznie na ten temat. Celebrytka w poście opublikowanym na Instagramie ujawniła, dlaczego nie wzięła udziału w ceremonii pogrzebowej.
Mój ojciec nienawidził makabryczności pogrzebów. Nie chciał takiego pogrzebu. I chociaż wiem, że ludzie przeżywają żałobę na wiele sposobów – i jestem bardzo wdzięczna za wszystkie uroczystości i wydarzenia zorganizowane ku jego czci, jako jego córka musiałam sama podjąć decyzję, by uczcić go w najlepszy i najbardziej autentyczny sposób, jaki znałam… W tajemnicy… W sposób, który sprawił, że poczułam się mu najbliższa - napisała.
Aby uczcić pamięć o ojcu, Brooke wybrała się wraz z mężem Stevenem Oleksym i dziećmi na jego ulubioną plażę.
Zabraliśmy nasze dzieci na plażę i zanurzyliśmy je w tej samej słonej wodzie, którą Ty uwielbiałeś. Molly uwielbiała wodę. Myślę, że będzie "małą rybką", jak mnie nazywałeś. Kochamy Cię i szanujemy to, co czyniło Cię tak wyjątkowym. Każde ziarnko piasku i każda fala przypominały mi o tym, jak byłam Twoim plażowym dzieckiem i zbliżały nas do Ciebie. Modlę się, abyś zaznał spokoju i wiedział, jak bardzo Cię kocham - dodała.
Hulk Hogan zmarł kilkanaście dni przed swoimi 72. urodzinami.