Danuta Martyniuk wymienia, JAKIM ZABIEGOM wkrótce się podda...
Danuta Martyniuk zaliczyła jedną z najbardziej spektakularnych metamorfoz ostatnich lat w polskim show-biznesie. Żona gwiazdora disco polo nie powiedziała jednak ostatniego słowa i zapowiada kolejne zabiegi. Co tym razem ją czeka?
Danuta Martyniuk przeszła w ostatnim czasie spektakularną metamorfozę. Żona gwiazdora disco polo nie tylko znacząco schudła - ponad 20 kilogramów na restrykcyjnej diecie - ale także otwarcie korzystała z usług medycyny estetycznej, przyznając się do liftingu i operacji nosa.
Bardzo dobrze się czuję. Jest mi super. Dla kogo te poprawki były? Dla Zenka i dla hejterów. Hejtowali mnie w ten sposób, że wyglądam źle, że jestem za gruba, że wyglądam jak mama Zenka, i to mnie najbardziej zabolało. Czytałam i martwiłam się tym, smutno mi było, przykro, ale teraz to już się śmieję z tych komentarzy
Danuta Martyniuk mówi, dlaczego przeszła operację nosa. Wnuczka ją pozna?
Danuta Martyniuk od lat stoi u boku swojego męża, Zenona Martyniuka. Wspiera go zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym, często pojawiając się za kulisami jego koncertów. Nie inaczej było podczas ostatniego wydarzenia muzycznego - "Roztańczony PGE Narodowy". To właśnie tam opowiedziała dziennikarzom o szczegółach swojej metamorfozy.
Jakie zabiegi zafunduje sobie Danuta Martyniuk?
W rozmowie z ShowNews zdradziła, że wkrótce odwiedzi swoją ulubioną kosmetolog, by poddać się kolejnym zabiegom.
5 października jestem umówiona do doktor Natalii u nas w Białymstoku, a potem będzie spokój. Zrobimy botoks, kwas hialuronowy, takie rzeczy
Co z dietą? Danuta Martyniuk zapewnia, że stara się pilnować kalorii, ale nie odmawia sobie słodyczy.
Jak chce mi się słodyczy, to nie ma problemu, to sobie zjem. Przestrzegam diety - staram się nie jeść chleba, ziemniaków, wolę zjeść sobie coś z surówką, a rano na śniadanie jem owsiankę (...) Jak ja gotuję, to i mąż też musi być na diecie
Myślicie, że dostanie od Zenka mandacik za "przekroczenie piękności"?