Danuta Martyniuk pokazała się z "ukochanym wnusiem Floriankiem". Babcia na medal?
Danuta Martyniuk odsuwa na bok rodzinne animozje. Mimo ciągłych i coraz trudniejszych do pojęcia wynurzeń jej syna, nie zamierza rezygnować z kontaktów z wnukiem. Troskliwa babcia zapozowała z trzymanym w rękach niemowlęciem na nowej fotografii.
Żonie Daniela Martyniuka nie było dane zaznać ostatnio spokoju. Choć na początku można było mieć wrażenie, że "syn króla disco polo" nieco się uspokoił. Mężczyzna odwiedził ukochaną zaraz po przyjściu na świat ich synka, jawiąc się jako przykładny mąż i ojciec. Wydawało się, że wszystko wreszcie zmierza ku dobremu, o czym świadczyły uwiecznione na kadrach spacery z głową rodziny oraz częste wizyty uradowanych dziadków.
Zdaje się jednak, że to już przeszłość. Ostatnio u Martyniuka na profilu pojawiły się irracjonalne wpisy, na czele z obrażaniem roznegliżowanych kobiet, których wizerunki opublikował na swoim profilu. Dostało się też... Natalii Nykiel, w jego opinii, jako niezwykle cenionego w branży eksperta wokalnego, bezczeszczącej twórczość Kory.
Danuta Martyniuk odwiedziła 2-miesięcznego wnuka
Matka niesfornego 36-latka przestała już bronić jego skandalicznego zachowania. W krótkiej wypowiedzi dla dziennika "Fakt" wprost przyznała, że nie jest zainteresowana ani oglądaniem, ani tym bardziej komentowaniem żenujących popisów syna. Zdecydowanie więcej uwagi poświęca za to małemu Florianowi.
Wyraźnie odmieniona Danuta Martyniuk zamieściła fotografię z weekendowych odwiedzin niemowlęcia. Kobieta wzięła go na ręce, pozując do zdjęcia z "ukochanym wnusiem Floriankiem", jak wyszczególniła w opisie. Jej koleżanki z Facebooka pozostawiły ciepłe komentarze pod najnowszym postem.
Super wnusio; Śliczny chłopczyk; Niech się zdrowo chowa, wszystkiego dobrego życzę - napisały.
Wzorowa babcia?
ZOBACZ TEŻ: Wylaszczona Danuta Martyniuk wcina frykasy i śle pozdrowienia z wakacji. Pochwaliła się zdjęciem W BIKINI