Justyna Steczkowska od niespełna tygodnia przebywa w Szwajcarii, gdzie intensywnie przygotowuje się do Konkursu Piosenki Eurowizji. Wokalistka reprezentuje Polskę z utworem "Gaja" i, jak możemy obserwować w mediach społecznościowych, daje z siebie wszystko, aby awansować do wielkiego finału.
Temat Eurowizji jest obecnie jednym z najgorętszych, co też postanowili wykorzystać dziennikarze "Super Expressu", którzy zapytali Magdę Gessler, co Jusia powinna spożywać w Bazylei. Restauratorka, znana ze swojej bezpośredniości i specyficznego poczucia humoru, stwierdziła, że wokalistka nie powinna nic jeść. Następnie skupiła się na zaletach Steczkowskiej, unikając bezpośredniej odpowiedzi na pytanie.
Nie karmiłabym jej przez pięć dni. Ona potrzebuje energii. Ona dba o siebie, jest wysportowana, bardzo mądra. Jest świadoma samej siebie. Jej rodzina też ją bardzo wspiera. Ja uważam, że to jest jednostka godna dużego podziwu - skomentowała dla Super Expressu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dietetyk oburzony radą Magdy Gessler dla Justyny Steczkowskiej
Choć nie wiadomo, na ile propozycja pięciodniowej głodówki była poważną sugestią, a na ile żartem, to wypowiedź restauratorki odbiła się w mediach szerokim echem. Głos w sprawie zabrał nawet popularny doktor dietetyki Michał Wrzosek, który ostrzega przed negatywnymi skutkami głodówki. Według niego brak jedzenia może prowadzić do zmęczenia, ospałości i braku koncentracji. Nie obyło się też bez kilku rad.
ZOBACZ TAKŻE: Justyna Steczkowska reaguje na komentarze dotyczące jej "niestosownych strojów do wieku": "Czasy się zmieniły"
Jedzenie to paliwo, z którego nasze ciało wytwarza energię zarówno do pracy mózgu, jak i mięśni szkieletowych. Jeśli mu tej energii nie dostarczymy, to potem może się pojawić zmęczenie, ospałość, rozdrażnienie, brak koncentracji, spowolnione myślenie, brak sił. Ale czy artystka może czasem zaryzykować? Restrykcje mogą dać krótkoterminowy efekt: mniej treści w jelitach, wody w organizmie, dwa-trzy kilo mniej na wadze. Ale to nie spalony tłuszcz, tylko iluzja. Zamiast kombinować z głodówkami, lepiej postawić na zdrowe, zbilansowane posiłki, regularny sen i dobre nawodnienie - powiedział Wrzosek w rozmowie z "Faktem".