Doda świeci pośladkami na Instagramie i ujawnia, ile PRZYTYŁA
Doda chętnie udziela się w mediach społecznościowych. Nie stroni również od prezentacji swoich wdzięków. Tym razem piosenkarka świeciła na Instagramie wyćwiczonymi pośladkami. Ujawniła również, że przytyła.
Doda w rodzimym show-biznesie obecna jest od ponad dwóch dekad. Piosenkarka wciąż jednak utrzymuje się na topie. Nie tylko jest rozchwytywana przez organizatorów różnych wydarzeń artystycznych, ale również może liczyć olbrzymie na zainteresowanie ze strony reklamodawców. W jednym z ostatnich wywiadów Rabczewska postanowiła zdradzić, ile trzeba zapłacić, by zatrudnić ją do kampanii reklamowej.
Zainteresowanie reklamodawców niewątpliwie wynika z faktu, że Doda może pochwalić się prawdziwą rzeszą fanów. Jej profil w mediach społecznościowych obserwują ponad dwa miliony internautów. Zgromadzeni na Instagramie sympatycy Doroty zasypywani są regularnie relacjami, na których ta opowiada o trudach życia czy eksponuje figurę.
ZOBACZ TAKŻE: Doda dzieli się z obserwatorami swoim "dramatem": "Żeby mi BOTOKS puszczał po trzech miesiącach?!"
Doda prezentuje wyćwiczone pośladki
Wykonawczyni przeboju "Dwie bajki" zdecydowanie nie można odmówić świadomości swojego ciała. Tym razem Rabczewska zdecydowała się pokazać pośladki, publikując nagranie, na którym ściąga legginsy i paraduje w skąpych majtkach. Przy okazji Doda zdradziła internautom sekret swojej figury i ujawniła, że przytyła w ostatnim czasie "4 kilogramy w mięśniach".
Co zrobiłam, żeby mieć takie pośladki? Przytyłam w ciągu roku 4 kilogramy w mięśniach. Zmieniłam system treningu na bardziej siłowy. Ćwiczę każdą partię pośladków, nie tylko jedną - ujawniła Doda.
Co zrobiłam, żeby mieć takie ciało? Imprezuje maksymalnie trzy, cztery razy w roku. Ćwiczę trzy razy w tygodniu. Mam skrajnie higieniczny tryb odżywiania i spania. Nie jem cukru, laktozy, glutenu, wieprzowiny, drobiu. Oczyszczam organizm - dodała.
Sylwetka godna pozazdroszczenia?