Doda podała swój cennik za reklamę. "Nie schodzę poniżej miliona złotych"
Doda w jednym z ostatnich wywiadów zdradziła, ile muszą wyłożyć potencjalni reklamodawcy, by zatrudnić ją w reklamie. "Nie schodzę poniżej miliona złotych" - zapewnia.
Doda od lat jest ulubienicą mediów. Wszystko za sprawą życia prywatnego które od zawsze dostarczało tabloidom gorących tematów - burzliwe związki, głośne awantury i wypowiedzi, które niejednokrotnie wywoływały skandale. Mimo licznych kontrowersji, Rabczewska wciąż utrzymuje się na topie i jest rozchwytywana przez organizatorów wydarzeń. Już za kilka dni wystąpi na Roztańczonym PGE Narodowym, a jak udało nam się ustalić - za kilkuminutowe show zgarnie aż 50 tysięcy złotych!
Wokalistka może także liczyć na iście gwiazdorskie traktowanie: dwie garderoby (osobno dla niej i tancerzy), prywatną ekipę, melex do poruszania się po stadionie, catering dla całej drużyny i dodatkową ochronę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozgoryczona Doda: "Wielokrotnie traktowano mnie jak szmatę i ścierwo"
Równie chętnie Doda angażowana jest do reklam. W ostatnich miesiącach mogliśmy zobaczyć ją w kampanii butelek filtrujących czy firmy zajmującej się dowozem jedzenia z restauracji. Nic dziwnego - przy takim zasięgu i medialnej rozpoznawalności, jej udział w promocji to dla firm gwarancja rozgłosu. Trzeba jednak liczyć się ze sporym wydatkiem.
Ile Doda dostaje za reklamę?
W jednym z ostatnich wywiadów Doda uchyliła rąbka tajemnicy i zdradziła, ile trzeba zapłacić, by zatrudnić ją do kampanii reklamowej.
No, ja za kampanię reklamową za rok nie schodzę poniżej miliona złotych, a analogicznie za pół roku - połowę mniej. Są kampanie, które są tak ciekawe i tak dla mnie fascynujące, i na przykład z poziomu aktorskiego czy artystycznego wpływają na mój rozwój, ale też po prostu bardzo zabawne. Taką mieliśmy chociażby kampanię z tą sztuczną inteligencją, z tymi tekstami - no to tam mnóstwo było tych ikonicznych rzeczy, że na przykład zgadzam się na sześciomiesięczną reklamę
Jesteście zaskoczeni?
ZOBACZ: Doda dzieli się z obserwatorami swoim "dramatem": "Żeby mi BOTOKS puszczał po trzech miesiącach?!"