Edyta Zając i Michał Mikołajczak uchodzą za jedną z najbardziej enigmatycznych par w polskim show-biznesie. Para zdecydowała się oficjalnie potwierdzić swój związek dopiero rok po tym, jak do mediów trafiły zdjęcia z ich romantycznej randki.
Sami zainteresowani starają się unikać medialnego szumu wokół ich związku. Z tego powodu rzadko pokazują się razem na ściankach, a na Instagramie próżno szukać ich wspólnych zdjęć. Teraz jednak Mikołajczak zrobił wyjątek od reguły.
Jeszcze w lutym ubiegłego roku aktor tłumaczył w rozmowie z Party, że nie publikuje zdjęć z z partnerką z uwagi na to, że jego profil służy do dzielenia się życiem zawodowym.
Mój Instagram wygląda tak, jak wygląda. Raczej nie pokazujemy sfery prywatnej. (...) Na razie nie publikujemy (dop. red. wspólnych zdjęć), bo nie - mówił Michał Mikołajczak w rozmowie z Party.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdaje się, że stosunek gwiazdora "Na Wspólnej" do pokazywania życia prywatnego w sieci uległ z czasem zmianie. Może mieć to związek z faktem, że para wystąpiła w najnowszej edycji "Afryka Express", która ukaże się na ekranach telewizorów tej jesieni.
W niedzielę 38-latek zamieścił w sieci serię zdjęć z wyjazdu do słonecznej Italii. Kadry ukazują, jak zakochani eksplorują urokliwe uliczki w miejscowości Ostuni w Apulii. Na wczasach parze towarzyszy ich ukochany pupil. W komentarzach w mig zaroiło się od komplementów.
Wyglądacie jak para nastolatków! Pięknie; Jesteście tak piękni, że nie mogę!; Moja ulubiona para - pisali.
Jesteście ciekawi, jak wypadną przed kamerami w "Afryce Express"?