Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|

Ewa Farna ma dość "pie*dolenia" innych na temat swojej wagi: "Piękno i zdrowie NIE MUSI mieć rozmiaru 34"

277
Podziel się:

"Fakt, iż nie ważę 50 czy nawet 60 kg, nie znaczy, że nie mam prawa być piosenkarką" - grzmiała Ewa Farna. Pod postem 27-latki na hejt odnośnie figury poskarżyła się również... Marina.

Ewa Farna ma dość "pie*dolenia" innych na temat swojej wagi: "Piękno i zdrowie NIE MUSI mieć rozmiaru 34"
Ewa Farna o ruchu body positive (Instagram, AKPA)

Ewa Farna przez lata dorobiła się opinii "tytana pracy", nieustannie koncertując i wydając kolejne przeboje, które podbijały listy przebojów. W 2019 roku życie piosenkarki uległo zmianie, gdy powitała na świecie swojego pierwszego potomka, owoc jej związku z muzykiem Martinem Chobotem. Macierzyństwo było dobrym pretekstem do wycofania się na jakiś czas z show biznesu i ograniczenia aktywności w mediach społecznościowych.

Gdy Artur nieco podrósł, wokalistka zapragnęła wziąć się za siebie i zmienić nawyki żywieniowe, czego efekty możemy podziwiać dziś gołym okiem. Borykająca się wcześniej z wahaniami wagi Farna stara się systematycznie relacjonować kolejne etapy swojej przemiany i zachęcać przy tym innych do zdrowego stylu życia. Celebrytka zdradziła fanom, że jej "sekretem" jest spożywanie nieprzetworzonej żywności i długie spacery z synkiem.

Zobacz także: Koronawirus. Zakazano imprez masowych. Gwiazdy przekładają koncerty

Nie jest tajemnicą, że w przeszłości Ewa usłyszała wiele przykrych słów dotyczących jej figury, co w rezultacie mocno wpłynęło na jej samoocenę. Teraz odchudzona gwiazda postanowiła wypowiedzieć się w kwestii popularnego w ostatnim czasie ruchu body positive, czyli nurtu, który złamał stereotypy i wylansował trend na akceptację własnego ciała.

Ja i body positive - zaczęła swój wywód. Oj, jakby ten trend rządził już parę lat temu, pewnie bym nie dostawała takiego linczu, jak mi się obrywało przez lata, kiedy zmieniałam się z dziewczyny w kobietę... nie był to łatwy czas, kiedy przechodzisz przez etap samoakceptacji, przyjmowanie zmian Twojego ciała pod wpływem hormonów i dojrzewania, a ktoś Ci, za przeproszeniem, pierd*li, że już nie tak samo wyglądasz i powinnaś mniej jeść... (o konsekwencjach tego innym razem).

Chcę Wam powiedzieć, że zawsze mocno starałam się podkreślać to, że fakt, iż nie ważę 50 czy nawet 60 kg, nie znaczy, że nie mam prawa być piosenkarką czy pojawiać się na okładkach... Szok - to nie znaczy też, że prowadzę niezdrowy styl życia!

27-latce przeszkadza fakt, że niektóre kobiety prowadzą wyjątkowo niezdrowy tryb życia, aby zachować szczupłą sylwetkę i są za to chwalone.

Znam przypadki bardzo szczupłych modelek, które jedzą serio niezdrowo, palą, biorą "dopalacze", nie wysypiają się i zbierają oklaski za to, że są szczupłe, więc wszystko ok. Bardzo dobrze, że mocno kładziemy nacisk na to, by akceptowane były też inne rozmiary, żeby świat w mediach czy na Instagramie był lustrem tego realnego świata, codzienności.

W dalszej części wpisu piosenkarka zaapelowała do swoich fanów, aby nie krytykowali wyjątkowo szczupłych kobiet i nie wytykali im "niezdrowego" wyglądu.

ALE! Zauważył też ktoś z Was jakiś taki odwrócony trend, że skoro bodypositive to będziemy teraz pluć na wszystkie te szczupłe dziewczyny?! Kochane - najważniejszą misją body positive jest to, że piękno i zdrowie nie musi mieć rozmiaru 34. Nie oznacza to jednak w żadnym wypadku ośmieszanie czy pozwolenie na hejt dla szczupłych czy wysportowanych sylwetek. Przecież to absurd. ZDROWIE najważniejsze.

Wśród wielu internautek poruszonych postem Farnej znalazła się również jej koleżanka z branży, Marina. Żona Wojtka Szczęsnego poskarżyła się, że sama wielokrotnie padła ofiarą hejtu ze względu na swoją - zdaniem niektórych - "chłopięcą" sylwetkę.

Ja non stop dostaję przytyki, że mam figurę 15-letniego chłopca... gdzie piersi, gdzie biodra. Tak źle i tak niedobrze. Każda z nas jest inna i to jest właśnie piękne. Buziaki!

Farna nie pozostawiła komentarza Mariny bez odpowiedzi, nie ukrywając zaskoczenia, że uchodzącej za piękność Łuczenko również obrywa się za fizyczność.

Jezuńku, w tej inności właśnie jest piękno. A ty kocico, uah! Nie myślałabym, że też otrzymujesz hejty za swoje ciało! - odparła Farna.

Doceniacie "misję" Farnej?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(277)
joa
3 lata temu
Ewa jesteś piękną kobietą
Tola
3 lata temu
Fajna i mądra dziewczyna. W dodatku ma talent, a nie wieczny playback. Czyli przeciwieństwo marinki
farnusek
3 lata temu
Ewa Farna ma kobiece ciało zawsze dobrze wyglądało najważniejsze akceptować siebie takim jakim się jest brawo Ewa.
Yes
3 lata temu
Absolutnie się z nią zgadzam. Np. Daphne Oz ma nadwagę a nie dość , ze jest piękna to widać ze zdrowa! A jakie pyszne jedzenie pokazuje!
DEVIL
3 lata temu
No i spoko
Najnowsze komentarze (277)
Szok
3 lata temu
Może lepiej coś zaśpiewaj bo pisanie ci nie wychodzi. Wygibasy, pozy, a jak ktoś tam nie pochwali to HEJTUJE !?!?!?!?!?
Marina
3 lata temu
Moim zdaniem to Farna jest śliczną dziewczyną i nie ma znaczenia ile wazy. Ja się cieszę, że w końcu udało mi się za siebie wziąć. Kupiłam sobie catering dietetyczny warszawski dzień od Pana Gesslera i teraz już się trzymam.
Lili
3 lata temu
Oj Ewa gubisz się... Chcesz na siłę wyglądać szczupło, o czym świadczą pozy na zdjęciach, a jak nie ma poklasku mówisz o hejcie i samoakceptacji. Jedno przeczy drugiemu...
Zal
3 lata temu
Skończ już babo pisać takie bzdury. Wrzucasz zdjęcia, za które myślisz że cię pochwalą, a jak ktoś napisze, że jest fajnie, ale można zrzucić jeszcze parę kilo, to już wielki hejt wg ciebie. Nie chciej być na siłę celebrytką. Choć, chyba nią jestes, bo kto daje półnagie foty ujęte tak, żeby było chudziej i żąda poklasku. A jak go nie ma zbyt wiele to nazywasz hejtem. DZIECINADA.
Ja78
3 lata temu
Ja ciągle słyszałam że jestem za chuda ... Potem po 20 przytyłam 5 kg do wagi 55 i zaczęło się że jestem za gruba ;D Potem wszystko się unormowało z hormonami i znów ważę tyle ile w szkole .Bo miałam problem z trzymaniem wody i lekarz mi powiedział ,że wszystko musi się unormować jak u każdego człowieka ;) mam ubrania ze szkoły jeszcze i normalnie w nich chodzę..i wiecie co ? Mnie to śmieszy teraz ludzie pytają czy mam anoreksję czy jestem zdrowa bo ważę jakieś 48 kg a mam 165 cm.A jak ważyłam 55 to że niby jestem za gruba (oczywiście tylko ludzie z internetu ) na żywo i tak słyszałam że jestem szczupła itp.Naturalnie mam piersi i szerokie biodra .
Ona
3 lata temu
Oczywiście wszystkim zawsze coś nie będzie pasowało.Ja mam biodra i wcięcie w talii to mówią że o boże masz biodra wyglądasz na grubą ;D a ja ważę 51 przy wzroście 165. oczywiście takie komentarze pojawiały się na Instagramie jak go nie mam ,to nie mam takich problemów .w realnym życiu nigdy nikt mi nie powiedział czegoś takiego wręcz odwrotnie ;D
edyta
3 lata temu
nie przejmuj się jesteś piękną kobietą masz swietny głos A niestety u nas jak nie masz rozmiaru 34 to nie jestes naj NIech sobie gadają jesteś super
Wojtek
3 lata temu
To wszystko jest już żałosne. Pręży się na półnagich zdjęciach i SPECJALNIE (!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) je publikuje, że niby taka szczupła. Jak ktoś skomentuje "Ewcia, jeszcze parę kilo zrzucisz i będzie ok". To dla niej już jest hejt (!!!). Teraz jeszcze dodatkowo pisze sobie sama pochwalne komentarze.......... ROZUMIE KTOŚ COŚ Z TEGO?!?!?!?!?!?!?!?!?
Mir
3 lata temu
Piękna kobieta . Tyle w temacie
Mir
3 lata temu
Piękna kobieta . Tyle w temacie
X.X.
3 lata temu
Każdy pisze, że Ewka taka fajna... Ja nigdy nie zapomnę, jak obiecała mi i moim znajomym, że przyjdzie do nas na after na kielicha, a stało się tak, że po koncercie totalnie nas olała i udawała, że się nie znamy. No, fajnie, fajnie, ale sodówa wjechała mocno.
Tatarak
3 lata temu
A za chwilę relacja z odchudzania i ach och jak ja kocham nowe ciało i fit mnie XD XD XD
psychofan
3 lata temu
Ewka, nie daj se wmówić, żeś nie fajna. Masz taką urodę i taki seksapil że aż ciarki... :)
Wege
3 lata temu
Piękno nie musi też mieć rozmiaru 2 XXL. A na pewno nie zdrowie.
...
Następna strona