Firma zajmująca się eksmisją dzikich lokatorów pokazała materiał z... Anią Bałon z "Top Model"
Ania Bałon, po latach medialnej absencji, została bohaterką nagrania opublikowanego na kanale firmy eXmiter, zajmującej się eksmisją dzikich lokatorów. Dlaczego?
Ania Bałon była jedną z najbardziej wyrazistych uczestniczek drugiej edycji "Top Model" i przez wielu widzów typowana na zwyciężczynię programu. Jury zachwycało się jej fotogenicznością, a ona sama wyróżniała się nie tylko urodą, lecz także ciętym językiem i charakterystycznymi powiedzonkami. Choć zdarzało jej się popadać w konflikty i próbować sprytnych zagrywek - jak wtedy, gdy wykonała makijaż przed zadaniem, by zyskać przewagę - potrafiła zdobyć sympatię widzów.
Mimo plotek o bulimii i spięć z innymi uczestniczkami dotarła aż do finału, gdzie ostatecznie zajęła drugie miejsce, tuż za Olgą Kaczyńską.
Dlaczego Ania Bałon przytyła?
Po programie Bałon próbowała rozwijać karierę na wybiegach, jednak jej przygoda z modelingiem zakończyła się szybciej, niż ktokolwiek przypuszczał. Kontuzja nogi oraz przybranie na wadze sprawiły, że odsunęła się od branży i skupiła na przemianie duchowej. Jak wyznała, swoją drogę odnalazła podczas mszy o charakterze egzorcystycznym w Częstochowie - i to właśnie to wydarzenie stało się dla niej początkiem zupełnie nowego rozdziału.
Ludzie tam mdleją, śmieją się, płaczą, mówią w jakichś dziwnych starożytnych językach. Zobaczyłam, jak moja znajoma zaczęła się dziwnie zachowywać, śmiać takim głosem, jakby wrona krakała. Poczułam namacalną obecność Ducha Świętego. Chodzę do kościoła co tydzień i czuję kontakt z Bogiem.
Ania Bałon bohaterką filmu o eksmisji dzikich lokatorów
Od kilku lat Bałon nie pojawia się w mediach, a jej ostatnie zdjęcie na Instagramie pochodzi sprzed 11 lat. Niespodziewanie jednak modelka stała się niechlubną bohaterką nagrania opublikowanego na kanale firmy eXmiter, zajmującej się eksmisją dzikich lokatorów. Na ich kanale możemy znaleźć nagrania z interwencji w mieszkaniach, które są nielegalnie zajmowane.
Exmiter to firma, której specjalnością są negocjacje eksmisyjne prowadzące do opróżnienia lokalu oraz odzyskania nieruchomości
Reportaż, którego bohaterką miała być Bałon, zapowiedziano już dwa tygodnie temu. W krótkim "zwiastunie" pokazano, w jakim stanie było mieszkanie, które miała nielegalnie zajmować uczestniczka show TVN. Powiedzieć, że panował tam bałagan, to jakby nic nie powiedzieć. Na "przebitkach" widać także samą Bałon.
Przed poniedziałkową premierą wspomnianego materiału sytuacja modelki niespodziewanie poprawiła się - w jej życiu pojawiły się osoby, które pomagają jej wyjść z zadłużenia, a ona sama zdecydowała się opuścić mieszkanie na rzecz pokoju. Miała też zadeklarować, że spłaci wszystkie zaległości.
Zamiast reportażu o tym, że Bałon jest "dziką lokatorką", otrzymaliśmy kilka słów wyjaśnienia od prowadzącego format.
Po zapowiedzi w ostatnim odcinku reportażu o Ani z "Top Model", ta, z pomocą rodziny i przychylnych jej osób, szczególnie jednej pani... (...) Prawdziwa jej pomoc polegała na niedawaniu pieniędzy albo buntowaniu, że ma prawo tak mieszkać; ta kobieta przekonała, że nie warto powiększać swojego długu. Zorganizowała jej pomoc w posprzątaniu lokalu, przekonała, żeby przeprowadziła się do pokoju, bo na taki ją stać. Pani Anna zobowiązała się również do zapłaty zaległości, jak tylko podejmie pracę. Jest to przykład lokatorki, która wcześniej, buntowana i wpadająca w większe kłopoty i długi, brnęła nie wiadomo dokąd. (…) Pani Anno, życzymy szczęścia i powodzenia w karierze, żeby mogła pani stanąć szybko na nogi i spłacić długi