Gwiazdor "Ninja vs Ninja", który ZŁAMAŁ KRĘGOSŁUP, jest przykuty do łóżka. PROKURATURA wszczęła dochodzenie

Pod koniec lipca media poinformowały o poważnym wypadku, który miał miejsce na planie programu "Ninja vs Ninja". Podczas nagrań Albert "Brudny" Lorenz złamał kręgosłup i trafił do szpitala, gdzie przeszedł poważną operację. Teraz w rozmowie z "Super Expressem" przyznaje, że sytuacja wciąż jest bardzo trudna.

Na razie do rehabilitacji jeszcze daleka droga. Dopiero pod koniec września będę miał kolejne ważne badania i wtedy lekarze zdecydują, co dalej. Jestem dobrze zaopatrzony w leki przeciwbólowe, więc radzę sobie z bólem. Ale muszę bardzo uważać na każdy ruch, bo wystarczy jeden zły, i potem upiorny ból doskwiera cały dzień, więc nie jest to fajne - wyznał.

Zobacz też: Gwiazdor "Ninja vs Ninja", który ZŁAMAŁ KRĘGOSŁUP na planie, zabrał głos: "Milimetr dzielił mnie od tego, by już nigdy nie stanąć na nogi"

Do sprawy poważnego wypadku odnieśli się przedstawiciele Polsatu. Na łamach "Super Expressu" zapewniono, że uczestnik został objęty profesjonalną opieką, a udział w tak wymagającym show niesie za sobą ryzyko kontuzji, czego sportowcy muszą być świadomi.

Zobacz także: Gwiazdor "Ninja vs Ninja" miał POWAŻNY WYPADEK na planie. Trafił do szpitala ze złamanym kręgosłupem. Stacja już zabrała głos

Teraz okazuje się, że sprawie przygląda się także prokuratura. Wspomniany już dziennik skontaktował się z Prokuraturą Rejonową Gliwice-Wschód w Gliwicach, której rzeczniczka prasowa potwierdziła, że obecnie w sprawie prowadzone jest dochodzenie.

Pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Gliwice-Wschód w Gliwicach prowadzone jest dochodzenie o czyn z art. 160 § 1 k.k. Postępowanie toczy się w sprawie, dotychczas nie postawiono nikomu zarzutów - mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Agnieszka Bukowska. Uzyskano dokumentację techniczną przeszkody, stanowiącej miejsce zdarzenia, zapis monitoringu oraz ustalono dane potencjalnych świadków. Analiza materiału dowodowego zebranego po przeprowadzeniu niezbędnych czynności procesowych pozwoli na podjęcie decyzji o dalszym toku postępowania, w tym o konieczności powołania w tej sprawie biegłych.

O działania prokuratury zapytano też samego zainteresowanego. Lorenz przekazał, że kontaktowano się już z nim w tej sprawie, jednak z racji trudnej sytuacji zdrowotnej do przesłuchania dojdzie w jego miejscu zamieszkania. Wszystko z powodu tego, że musi teraz spędzać niemal całe dnie wyłącznie w pozycji leżącej.

W zeszłym tygodniu dostałem list z prokuratury, z którego wynikało, że wszczęli takie postępowanie. Otrzymałem również telefon, że jeżeli wyrażę zgodę, przesłuchanie odbędzie się w miejscu mojego zamieszkania. Niestety na ten moment muszę spędzać 24 godziny na dobę w pozycji leżącej, stąd chyba taka decyzja prokuratora/policji.

Produkcja "Ninja vs Ninja" na razie jeszcze nie zabrała głosu w sprawie działań prokuratury.