Cała Polska żyje zwycięstwem Igi Świątek w finale Wimbledonu. Polska tenisistka w ostatnich kilku miesiącach przechodziła nieco trudniejszy czas, ale w starciu z Amandą Anisimovą udowodniła, że jest niekwestionowanym numerem jeden kobiecego tenisa. Jej efektowna gra powinna, przynajmniej na jakiś czas, zamknąć usta krytykom, a ona sama wzbogaciła się o pokaźną sumkę.
Zobacz też: Tyle ZAROBIŁA Iga Świątek! To rekordowa suma
Iga Świątek dostała zabawny prezent
Fani tenisistki świętują oczywiście jej wielkie zwycięstwo, a sieć zalała fala memów i żartobliwych grafik. Tymczasem jedna z zabawniejszych sytuacji, która miała miejsce po triumfie Świątek, wydarzyła się przed kamerami i za sprawą jej własnej ekipy. Podczas, gdy Iga pozowała ze swoją ekipą do pamiątkowych zdjęć, Maciej Ryszczuk przekazał jej ukradkiem mały upominek. Jego kształt mógłby sugerować np. biżuterię, a okazał się… pasztetem. Gest fizjoterapeuty szybko wychwycili internauci.
"Dla tych, co nie widzieli Maciej Ryszczuk miał pasztet". "Ona ma pasztet w ręce" - komentowali na platformie X.
Dlaczego akurat pasztet? Kilka dni temu na oficjalnym koncie Wimbledonu pojawiło się nagranie, podczas którego pytano zawodników i zawodniczki o ich "cheat meal". Iga Świątek odparła na nim, że wbrew pozorom, w jej przypadku nie jest to osławiony już makaron z truskawkami, a pad thai. Z jakiegoś powodu w napisach tłumaczących jej wypowiedź zamiast pad thaia, pojawił się właśnie pasztet. Można przypuszczać, że prezent od Ryszczuka nawiązywał do tej zabawnej pomyłki.
Doceniacie poczucie humoru polskiej ekipy?