Trwa ładowanie...
Przejdź na
Witek
Witek
|

Joanna Opozda opisała, co spotkało ją w lesie. Była PRZERAŻONA! "Myślałam, że dostanę zawału"

22
Podziel się:

Joanna Opozda zwróciła się z apelem do właścicieli psów. Celebrytka ma dość tego, jak zachowują się w miejscach publicznych. Opowiedziała o dwóch nieprzyjemnych sytuacjach.

Joanna Opozda opowiedziała o traumie
Joanna Opozda opowiedziała o traumie (AKPA, Instagram)

U Królikowskich sporo się ostatnio dzieje. I to nie tylko w związku z tym, że Antek został ojcem po raz drugi. Znów głośno jest też na linii Joanna OpozdaMałgorzata Ostrowska-Królikowska. 59-latka ma ponoć walczyć w sądzie o kontakty z wnukiem.

Zanim jednak w sprawie relacji Vincenta z babcią zostanie coś postanowione, Grażynka z "Klanu" cieszy się czasem z pozostałymi wnuczętami. W sobotę np. wybrała się na grzyby z córką swojej córki Julii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Opozda wraca pamięcią do dramy z Leszczak: "Byłam w ciężkim szoku. Nie odezwała się do mnie"

Joanna Opozda apeluje do właścicieli psów. Opowiedziała o traumie

Tego dnia w lesie relaksowała się także Joanna Opozda. Wypad na łono natury nie był jednak dla niej aż tak sielankowy jak w przypadku jej byłej teściowej. Celebrytka wrzuciła na Instastories obszerną relację, z której wynika, że spacerując między drzewami, mocno się zestresowała. Jak opisała, w pewnym momencie zauważyła, jak pędzi w jej stronę pies. Przeraziła się, ponieważ w wózku siedział jej syn.

Słuchajcie, spotkałam dzisiaj ludzi w lesie (po raz kolejny) z puszczonym psem. Pies nie był na smyczy. Byłam z synkiem, który siedział w wózku, a pies biegł prosto na nas. Myślałam, że dostanę zawału. Szanujmy się ludzie, lasy są dla wszystkich, nie tylko dla was i waszych psów. Poza tym za takie zachowanie grozi kara grzywny nawet 1000 złotych. Piszę o tym, bo wielu ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy - zaczęła.

Następnie opisała inną sytuację, która spotkała ją jakiś czas temu.

Raz miałam taką sytuację, że szłam z Merlinką (całe szczęście przywiązaną do wózka) i rzucił się na nią właśnie taki wielki pies, który chciał ją rozszarpać. Całe szczęście szybko wzięłam ją na ręce. Wtedy pies rzucił się na mnie i zaczął po mnie skakać. Zanim dobiegli właściciele, byłam cała podrapana. Mam od tamtej pory traumę i apeluję do was o rozwagę - wspomina.

Na tym jednak nie skończyła. Opowiedziała także, że była świadkiem smutnego wypadku, w którym piesek maszerujący po mieście bez smyczy wpadł pod samochód.

A i jeszcze taka historia. Jakiś czas temu właścicielka małego pieska spacerowała z nim po mieście bez smyczy. Niestety, piesek nagle się przestraszył i wpadł pod samochód. Piesek nie przeżył. To był straszny widok. Jak ta pani płakała... Na pewno miała ogromne wyrzuty sumienia. Bądźmy odpowiedzialni - zaapelowała na koniec.

Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(22)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
WYRÓŻNIONE
Marta
11 miesięcy temu
Miałam podobną sytuację. Nic przyjemnego, kiedy pędzi na ciebie duży pies, rzuca się i drapie, a jego właściciel mówi: niech się pani nie boi, on nie gryzie.
Alimenciarze ...
11 miesięcy temu
Ma rację sama mam małe dziecko a zwierzę to zwierzę lepiej zapobiegać tragedii
ada
11 miesięcy temu
mam psa i tam gdzie sa ludzie jest na smyczy dla jego i innych bezpieczenstwa
😎
11 miesięcy temu
z tego co wiem, większość psów i kotów jest mądrzejsza od swoich właścicieli
ela
11 miesięcy temu
nie moge zrozumiec po co przywiazuja psy do wozka to jest niebezpieczne bo nie wiesz co zrobi pies
NAJNOWSZE KOMENTARZE (22)
Dana
11 miesięcy temu
Ma racje.
Moni
11 miesięcy temu
Ma absolutną rację
Brawo
11 miesięcy temu
Ma rację ludzie powariowali to jest karalne!!!!
ela
11 miesięcy temu
nie moge zrozumiec po co przywiazuja psy do wozka to jest niebezpieczne bo nie wiesz co zrobi pies
daw
11 miesięcy temu
Jutro rowerem sobie rundke zrobie ok.30 km.
😎
11 miesięcy temu
z tego co wiem, większość psów i kotów jest mądrzejsza od swoich właścicieli
dno
11 miesięcy temu
news dnia po prostu :(((
Olo
11 miesięcy temu
Psy w lesie tylki na smyczy, mogą zagryźć sarnę!!!!
Anka Cyganka
11 miesięcy temu
Piękny wyżeł 😍
Rysiek
11 miesięcy temu
Ja psikam gazem po psach i mam z głowy. Piszczą i uciekają ode mnie.
Marta
11 miesięcy temu
Miałam podobną sytuację. Nic przyjemnego, kiedy pędzi na ciebie duży pies, rzuca się i drapie, a jego właściciel mówi: niech się pani nie boi, on nie gryzie.
dfghj
11 miesięcy temu
Pies pochodzi od wilka i musi biegać, jak już musicie posiadać psa,, a nie macie domu z ogrodem to jazda kółka z nim robić, niech sie wybiega. Najłatwiej puścić niech gania sam ale to niebezpieczne dla innych
Jan
11 miesięcy temu
Kocham Cynthie
szeco
11 miesięcy temu
Straszne!