Joanna Zakrzewska, która przez dekadę wcielała się w postać nadkomisarz Joanny Czechowskiej w "W11 - Wydział Śledczy", podobnie jak jej koledzy z obsady, nadal walczy ze stacją TVN o tantiemy z serialu paradokumentalnego w wysokości 17 mln zł. Policjantka swego czasu zdecydowała się na przejście na wcześniejszą emeryturę i zrezygnowała ze służby po 15 latach, przez co wysokość jej świadczenia pozostawia wiele do życzenia.
W moim przypadku starcza ona na zapłacenie za dwumiesięczny rachunek za gaz w zimie, ale trzeba pamiętać, że wysokość emerytury jest uzależniona od wielu czynników - powiedziała w rozmowie z Plejadą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gwiazda "W11" przeszła na wcześniejszą emeryturę. Czym się teraz zajmuje?
Jak w takim razie radzi sobie była funkcjonariuszka policji? Obecnie Zakrzewska zajmuje się profilaktyką antynarkotykową i cyberprzemocą w szkołach. Niemniej Joanna stara się też od jakiegoś czasu coraz bardziej rozwijać swoją pasję, która, jak wierzy, może przerodzić się w intratny biznes.
ZOBACZ TAKŻE: Tak zmieniły się gwiazdy "W-11". Większość z nich porzuciła karierę w telewizji. Co dziś u nich słychać? (ZDJĘCIA)
Była aktorka postanowiła zająć się działalnością turystyczną. Początkowo ograniczała się do prowadzenia kanału na YouTube "Podróże na wcześniejszej emeryturze", gdzie dzieliła się swoją pasją do odkrywania nowych miejsc, a teraz zamierza pójść o krok dalej i zacząć oferować unikalne trasy z lokalnymi historiami, które odbiegają od standardowych atrakcji turystycznych.
Rozpoczęłam nawet działalność turystyczną, ale nie było jeszcze żadnej wycieczki, bo dopiero raczkuję. Mamy bardzo fajnych przewodników, bardzo fajne trasy, nie takie standardowe i oklepane jak Wawel czy Sukiennice. Można to naprawdę ciekawie zrobić i zastanawiam się, czy z tym nie wystartować - skomentowała.