Trwa ładowanie...
Przejdź na
Baby
|

Julia Wróblewska opowiada o problemach ze zdrowiem psychicznym: "NIE MAM SIŁY WSTAĆ Z ŁÓŻKA"

297
Podziel się:

Młoda celebrytka zamieściła kilka niepokojących InstaStories, w których zdradziła, że trudno jej ostatnio jeść i wykorzystywać najprostsze czynności życiowe.

Julia Wróblewska opowiada o problemach ze zdrowiem psychicznym: "NIE MAM SIŁY WSTAĆ Z ŁÓŻKA"
Julia Wróblewska mówi o problemach ze zdrowiem psychicznym (Instagram)

Julia Wróblewska zdobyła sporą popularność już jako kilkuletnia dziewczynka. Dzięki roli w komedii romantycznej Tylko mnie kochaj usłyszała o niej cała Polska. Później młoda aktorka występowała w kolejnych filmach i serialach, ale na łamy prasy kolorowej trafiła przez swoje wybryki, które dość nieroztropnie relacjonowała w mediach społecznościowych.

Po serii wpadek, które skrupulatnie punktowały portale plotkarskie, Wróblewska zaczęła używać Instagrama, by mówić o swoich słabościach i zaburzeniach psychicznych, przełamując przy okazji tabu, jakim wciąż jest poruszanie kwestii zdrowia psychicznego. Wróblewska wyznała, że jest na terapii, ale wciąż ma okresy w swoim życiu, w których czuje się fatalnie.

Zobacz także: Julia Wróblewska opowiada o terapii: "Ta choroba jest jak wirus"

Ostatnio aktorka rozstała się z chłopakiem, co znów nie odbiło się najlepiej na jej psychice.

Jest źle. Jest bardzo źle. Jestem w ostrym epizodzie mojego zaburzenia i staram się sobie radzić. Zalewają mnie emocje, których nie chcę, ale nie umiem powstrzymać i sprawiają mi okropny ból, wykańczają fizycznie i psychicznie - zdradziła niedawno na Instagramie.

Teraz Julka znów odezwała się do swoich fanów i opowiedziała im, jak obecnie się czuje.

Ostatnio trudno mi jeść, dbać o siebie, sprzątać, wykonywać obowiązki domowe. Ale staram się wstać zrobić to. Dla siebie. Mimo że moja głowa wprowadza mnie w poczucie winy, senność wykańcza mnie tak, że często nie mam siły wstać z łóżka - napisała Wróblewska.

Nie chcę się poddawać, choć często chcę, bo brakuje mi sił - dodała celebrytka.

Miejmy nadzieję, że Wróblewska niebawem poczuje się lepiej.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(297)
Nick
3 lata temu
Gdzie są rodzice?!
Teta
3 lata temu
Jej komentarze są cichym wołaniem o pomoc. Mam nadzieję, że w porę ktoś tej dziewczynie pomoże
Gość
3 lata temu
Zdrowia
://
3 lata temu
Od kilku lat cierpię na nerwicę lękową, do tego mam inne problemy zdrowotne. W tamtym roku zaczęło być lepiej, objawy bardzo złagodniały i moje życie się poprawiło. W tym roku wszystko wróciło. Siedzenie w domu zle wplywa na takie cos tez :( stany sie zaostrzają. Najgorsze, gdy np. chcę przejść na drugą stronę ulicy i kręci mi się w głowie, czuję dezorientację, gdy auta mijają mnie z każdej strony, a ja stoję na małej wysepce na na skrzyzowaniu i musze trzymac się słupa z sygnalizacją świetlną, bo moge zemdlec i nie czuje, ze stoje, powtarzam sobie, ze bedzie dobrze w myslach albo w sklepie nogi mi się uginają, lampy powodują ból oczu i głowy, czuje sie slabo, nieraz zostawialam zakupy i wybiegalam przed sklep na swieze powietrze, zawroty glowy i brak czucia w stopach, gdy czasami schodze w dol po schodach. To tylko niektore objawy, a i tak jestem kilka lat na betablokerach ( mam 30 lat tylko) i to malo pomaga. Lekarz chcial mi zapisac psychotropy, ale boje sie je brac. Przykre takie zycie, nieraz chce mi sie plakac. Mialam kiedys depresje, ponad rok, balam sie kogos poprosic o pomoc, pogadac, ukrywalam przed innymi, jak mi zle. Na sile sie kapalam, wychodzilam z domu i spelnialam swoje obowiazki. Bylo mi ciezko, ale nie chcialam, zeby ktos wiedzial, ze mi tak zle, chociaz bylo pewnie i tak po mnie widac. Znajomi nieraz pytali czemu sie tak zmienilam, czy cos sie stalo, bo sie w ogole nie usmiecham, nie chce sie z nikim spotykac, wole siedziec w domu. Kiedys bylam calkiem inna. A ja mowilam, ze wszystko ok. Skutkiem tego jest ta nerwica lękowa, niby teraz mam ochotę na wiele rzeczy ale te ciagle stany uprzykrzaja mi zycie i blokuja. Chce wyjsc na spacer, schodze z gorki czy jakiegos wzniesienia i staje w polowie, blokuje sie, nie jestem w stanie dalej schodzic w dol bo za stromo, w gore nie jestem w stanie isc. Kucam i czekam az mi przejdzie. Ta cala sytuacja z covidem i siedzeniem w domu tylko poglebila moje stany. Nie ignorujcie swoich chorob, depresji, proscie o pomoc innych, nie udawajcie, ze jest ok, bo pozniej skonczycie, jak ja. Na stałych lekach i z lękami
Przykre
3 lata temu
Czytam komentarze i nie wierzę jak mało ludzie wiedzą o depresji...
Najnowsze komentarze (297)
Rcedywa
3 lata temu
Z tego co Julka do nas pisze, może ( nie musi ) oznaczać, że ma depresję. Czułam się kiedyś podobnie, ale w mniejszym nasileniu , i po prostu wiem co on musi przeżywać. Jaka walkę pokonywać każdego dnia, żeby wstać,umyć się i normalnie funkcjonować. Ja z całego serca życzę Ci dużo siły i żebyś się nie poddawała. Wiem że pewnie trudno Ci to teraz ogarnąć, ale to jest stan przejściowy. WIEŻĘ, ZE DASZ RADĘ. I wiem że się NIE PODDASZ BO JESTEŚ SILNA . Pomyślności życzę ❤️❤️❤️
Gość123456789
3 lata temu
Cierpię na depresję od 10 lat. Ostatnie co bym robił w momencie kryzysu i załamania to umieszczanie fotek i instastory w necie. Depresja jest populalarna wśród celebrytow którzy w danym momencie tracą swoją popularność. Niemniej jednak dobrze, że się o tym mówi. Depresja to poważny i powszechny problem.
Ola
3 lata temu
Niech idzie pomagać do hospicjum.
Nicole
3 lata temu
Nie wiem czy te bzdurne fotki i ogólnie „obecność” w sieci, to droga do wyzdrowienia...
Kolorowy ptak
3 lata temu
Powiem tak jeśli ktoś ma problemy ze zdrowiem psychicznych depresja, problemy z osobowością itp. Nie wrzuca fotek i chwali się tym całemu światu. I tyle
Adia
3 lata temu
Kiedyś się mowilo że sodowa i sława uderzyła do głowy a dziś się mówi że depresja. Teraz każdy ma depresję. Sąsiadka rzuca słoikami w auto swojego chlopa bo ma depresję. Druga omal cię na ulicy nie przejedzie ale to nie jej wina bo 'ona ma depresje..'. trzecia do 11 w łóżku siedzi bo 'ma depresję a nie jest leniwa...'. wszyscy na wszystko maja wymówkę i jest i a depresja. Zamiast przytaknąc: ale mi odwala, ale jestem leniwa, ale mnie poniosło...
Spawacz
3 lata temu
Ja nie ma sił wstać , to niech nie wstaje - poza tym kto to jest ? xd
jaaakto?
3 lata temu
Jak to jest,że nie ma siły wstać z łóżka i ogarnąć się,ale ma siłę trzaskać "samoj...bki" telefonem i wrzucać je na insta z pseudo intelektualno-filozoficznymi komentarzami?
Anna 31
3 lata temu
Koszmar od czasu do czasu też miewam podobne stany. Nie potrafię nad nimi zapanować. Myślę że to z braku pozytywnych ludzi wokół braku wsparcia i zrozumienia ze strony innych dobrych wzorców. Co za czasy młodzi ludzie po prostu fiksuja.
Viki
3 lata temu
Dziecko,a po co ty musisz o wszystkim informować świat?Pogadaj z mamą,zostaw media i dbaj o siebie.
Zot
3 lata temu
Do hospicjum niech idzie pomóc,zobaczy co to prawdziwe problemy
eooe
3 lata temu
jak nie chce wstawać z łożka to niech leży, nie musi wstawać jak inni o 5 rano do pracy.
ale
3 lata temu
Usteczka umalowane
gosć
3 lata temu
ale foty na Insta ma siłę wrzucać ?
...
Następna strona