Karol III oficjalnie został ogłoszony KRÓLEM Wielkiej Brytanii: "Ze SMUTKIEM przyjmuję na siebie obowiązki suwerena, które mi przekazano"
Rada Akcesyjna formalnie proklamowała Karola III królem. Syn królowej Elżbiety II we wzruszających słowach podziękował całemu narodowi za wsparcie, którego mu udziela w tych trudnych chwilach. "Wiem, że nasz cały naród i mogę powiedzieć, że cały świat współczuje mi tej straty".
8 września wraz ze śmiercią królowej Elżbiety II zakończyła się pewna era. Monarchini panowała przez 70 lat i swoje obowiązki wykonywała niemalże do samej śmierci. We wtorek 6 września monarchini miała audiencję z ustępującym premierem Borisem Johnsonem, a następnie spotkała się z nową premier - Liz Truss. Tym razem zrobiono jednak wyjątek i nowy przedstawiciel rządu mianowany był w jej szkockiej posiadłości Balmoral, w której królowa przebywała do śmierci.
Dwa dni później świat obiegły smutne wieści. Pałac Buckingham najpierw poinformował, że królowa nie czuje się najlepiej, by kilka godzin później ogłosić, że zmarła w otoczeniu bliskich. Od chwili śmierci królowej, nowym władcą został Karol, przyjmując imię Karol III. Syn Elżbiety II już kolejnego dnia udał się do Londynu, by spotkać się z premier i wygłosić orędzie do obywateli. 10 września zaś Rada Akcesyjna formalnie proklamowała Karola III królem.
Niniejszym jednym głosem i zgodą języka i serca ogłaszamy, że książę Karol, przez śmierć naszej monarchini, staje się Królem Karolem III z łaski Boga. Boże chroń króla! - można było usłyszeć w Pałacu św. Jakuba w Londynie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rutkowscy jeb*ą biedę, a Wieniawa szokuje strojem
Król Karol III zabrał głos podczas tego wydarzenia, w którym przyznał, że "ze smutkiem przyjmuje na siebie obowiązki suwerena". Dodał także, że podczas swojej służby będzie inspirował się działaniami Elżbiety II. Król zwrócił się również do narodu i docenił słowa wsparcia, które zewsząd do niego spływają.
Wiem, że nasz cały naród i mogę powiedzieć, że cały świat współczuje mi tej straty. Jest to ogromne pocieszenie, kiedy dowiedziałem się o wszystkich wyrazach sympatii i współczucia wysyłanych do mnie i mojej rodziny - mówił.
Królowi Karolowi III towarzyszyła małżonka Camilla, a także syn książę William. Następca tronu wyglądał na poruszonego. Równie przybita była Królowa Małżonka, która niemalże powstrzymywała łzy.