Katarzynę Stankiewicz przyuważono w Sopocie, gdzie aktualnie urlopuje się w towarzystwie nastoletniej pociechy. Fryderyk zdążył już przerosnąć znaną mamę.
W zeszłym roku o Katarzynie Stankiewicz zrobiło się głośno za sprawą udziału w "Dance Dance Dance". Wokalistka jednak z pewnością nie będzie wspominać tanecznego programu z rozrzewnieniem, a to za sprawą przytyków, które regularnie kierowała w jej stronę zasiadająca wówczas w jury Anna Mucha.
Zobacz: Kasia Stankiewicz gorzko o udziale w "Dance Dance Dance": "Stałam się obiektem tandetnego show"
Po nieprzyjemnych doświadczeniach z telewizją Kasia nieco wycofała się z show biznesu w związku z czym w ostatnich miesiącach słychać było o niej niewiele.
Jak możemy się jednak dowiedzieć z najnowszych zdjęć fotoreporterów, aktualnie artystka urlopuje się w Sopocie, a na wakacjach nad morzem towarzyszy jej syn, Fryderyk. To właśnie z pierworodnym sfotografowali ją ostatnio paparazzi.
Na zdjęciach widzimy, że mama i 17-letni syn zahaczyli o upadający antykwariat, który opuścili z aż ośmioma książkami. Następnie Stankiewicz i jej o niemal głowę wyższa latorośl udali się do jednej z sopockich restauracji. W knajpie nie zdecydowali się jednak na zamówienie niczego do jedzenia, a postanowili jedynie ugasić pragnienie. Wymęczona upałem Kasia za jednym razem wypiła więc przyniesione przez kelnera dwa kieliszki wypełnione po brzegi bliżej nieokreśloną jasną cieczą.
Zobaczcie, jak piosenkarka ładuje baterie na wakacjach w Sopocie.