Trwa ładowanie...
Przejdź na
Ivy
Ivy
|
aktualizacja

"Królowa życia" Sylwia Peretti wyznaje, siedząc w jacuzzi: "Miałam zdiagnozowanego RAKA, nie zgodziłam się na chemię"

95
Podziel się:

"Pamiętajcie, żeby się badać, bo to nie są przelewki" - apeluje celebrytka. Dobrze, że o tym mówi?

"Królowa życia" Sylwia Peretti wyznaje, siedząc w jacuzzi: "Miałam zdiagnozowanego RAKA, nie zgodziłam się na chemię"
Sylwia Peretti wyznaje, że miała zdiagnozowanego raka (Instagram)

Sylwia Peretti od dawna próbowała zaistnieć w show biznesie. Jakiś czas temu wystąpiła w Kuchennych Rewolucjach. Potem słuch o niej zaginął, aż niespodziewanie pojawiła się w show Królowe życia na TTV, gdzie zaprezentowała swój nowy wizerunek kobiety żyjącej "na bogato".

Od momentu pojawienia się w programie Sylwia budzi duże emocje. Celebrytka podsyca zainteresowanie, opowiadając m.in. o swoich operacjach plastycznych.

Zobacz także: Mleko a rak piersi. Naukowcy ostrzegają. Niepokojące wyniki badań

W najnowszym odcinku Sylwia podzieliła się z kolei dramatyczną historią z przeszłości.

Jak Patryk miał trzy lata, czyli ja miałam jakieś 21, miałam zdiagnozowanego raka piersi i węzłów chłonnych. Zdrowie jest najważniejsze, bo jeżeli zdrowia nie ma, to nic nie ma. Nie mają znaczenia wtedy pieniądze, znajomości. Jeżeli zdrowia nie ma, to jest pozamiatane. Miałam kilka sytuacji w swoim życiu, gdzie tak naprawdę mogłam sobie ze świętym Piotrem rękę podać, ale zawsze się odwracałam i mówiłam, że to jeszcze nie jest czas na mnie.

Nie zgodziłam się na chemię, nie zgodziłam się na żadne leczenie. Powiedziałam, że do momentu kiedy nie zobaczymy wyników, nie podejmę żadnego leczenia. No i jak oni mi to wszystko zaczęli wycinać i później przyszłam po wyniki tej biopsji - stąd ta wielka blizna pod pachą - to się okazało, że nie do końca to było takie groźne. W każdym razie pamiętajcie, żeby się badać, bo to nie są przelewki - powiedziała, siedząc z koleżankami w jacuzzi.

W poście na Instagramie Peretti stwierdziła, że była to "babska rozmowa, która jak zwykle wymknęła się spod kontroli".

Ale nie żałuję! Mam nadzieję, że będzie to przekaz, który zmobilizuje kobiety, aby się częściej badały. Żadne znajomości czy pieniądze nie pomogą, jeśli pójdziemy na badanie zbyt późno... I nie ma znaczenia czy to mammografia, czy cytologia. Nie ma nic gorszego niż te 14 dni, kiedy czekamy na wynik i brak wpływu na to, co się wydarzy. Ale wierzcie mi, lepiej wiedzieć wcześniej i działać, walczyć! (...) Już na zawsze będę w grupie wysokiego ryzyka, ale będę. Jestem. Po tych wszystkich wydarzeniach wiem, że jestem Królową własnego życia, wygrałam je. Każda z nas jest królową i gra swoją główną rolę, nie skończmy jej zbyt wcześnie... - napisała.

W komentarzach fani dziękują Sylwii, że podzieliła się tą historią.

"Silna kobieta z ciebie. Szacun, że się tym podzieliłaś z nami", "Domyślam się, co przeżyłaś. Jesteś silną babką i cieszę się, że mówisz o takich sprawach", "Profilaktyka to bardzo ważna rzecz. Szkoda, że mimo rozwoju cywilizacji wciąż się o tym zapomina, a przypomina, gdy jest za późno" - piszą.

Dobrze, że zdobyła się na takie wyznanie?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(95)
Iris
3 lata temu
Słabo Pani Sylwio Pani zrozumiała lekarzy i to, co się z Panią działo, by takie głupoty rozpowiadać. Rozpoczęcie leczenia nowotworu (chemioterapia, radioterapia, chirurgia) możliwe jest dopiero po badaniu histopatologicznym (wyjątek seminoma). Nie, Pani Sylwio, nikt najpierw nie podałby Pani chemioterapii, a dopiero później zastanawiał się, czym to jest, bowiem chemioterapia jest leczeniem celowanym na konkretne typy nowotworu. Niemniej dobrze, że zachęca Pani do badania się (czy mammografia to nie do końca - wówczas gdy piersi są bardziej utkane tłuszczowo - starszy wiek, wcześniej zdecydowanie samobadanie+USG piersi).
jnjn
3 lata temu
Przecież nie można poddać się leczeniu bez biopsji WTF?
Who
3 lata temu
I jako osoba po raku wcisnęla sobie implanty i zrobila tatuaże? Ja bym nie chciala bardziej obciążać mojego układu odpornościowego/ciała
aga
3 lata temu
to jest straszne- żeby zwrócić na siebie uwagę powie, że miała raka tylko, że wyniki tego nie potwierdziły. Jak można tak igrać z losem. Te pseudocelebrytki powiedzą każdą głupotę zeby tylko zaistnieć. No ale fakt- udało się, dzisiaj o tym piszą na pudelku
Faso
3 lata temu
Kobieto- rak to złośliwy nowotwór. Zanim się okazało ze to niegroźne - nikt by pani nie zalecił chemii. Pani nie wie co mówi.
Najnowsze komentarze (95)
Chora
3 lata temu
"Zdjagnozowano raka piersi i węzłów chłonnych" i czekała na wyniki? To diagnozę postawili bez wyników? Bez wyników chcieli jej podać chemioterapię, a ona się nie zgodziła? Kobieto bredzisz te głupoty, że aż się w człowieku gotuję. Wpierw robią badania, potem czeka się na wyniki. Dopiero wtedy lekarz ocenia stan i sposób leczenia. Przeszłam "leczenie" raka i wiem jak się to wszystko odbywa. Chcesz wzbudzić w ludziach współczucie? Nie wymyślaj, bo się ośmieszasz.
XXX
3 lata temu
Krakowianka? Nie, ze wsi Podłęze. Peretti? Nie, Krawiec ale wyparła się nazwiska ojca. Doszła do kasy ciężka praca? Nie, oszukała emeryta francuskiego i przywłaszczyła jego pieniadze. Rak? Nie, zwykly niezlosliwy guzek. Wykształcenie kosmetolog? Nie, po podstawówce, zawodówki nie udało się skończyć. Mama pojechala za miłością za granice? Nie, sprzątać domy. Pieknosc? Jeśli można tak nazwać kogoś po licznych zabiegach i operacjach upiększających. Wielbicielka zwierząt? W naturalnych futerkowych klapkach i kurtkach. Po prostu nie klam bo za cenę popularnosci i kase zrobisz juz chyba wszystko
Jula
3 lata temu
Krakowianka? Nie, ze wsi Podłęze. Peretti? Nie, Krawiec ale wyparła się nazwiska ojca. Doszła do kasy ciężka praca? Nie, oszukała emeryta francuskiego i przywłaszczyła jego pieniadze. Rak? Nie, zwykly niezlosliwy guzek. Wykształcenie kosmetolog? Nie, po podstawówce, zawodówki nie udało się skończyć. Mama pojechala za miłością za granice? Nie, sprzątać domy. Pieknosc? Jeśli można tak nazwać kogoś po licznych zabiegach i operacjach upiększających. Wielbicielka zwierząt? W naturalnych futerkowych klapkach i kurtkach. Po prostu nie klam bo za cenę popularnosci i kase zrobisz juz chyba wszystko
Nastawiony
3 lata temu
P. Sylwia znalazłam pomysł na ,,szoł" - opowiadanie głupot. On chyba zobaczysz sondaże widowni stąd ten pomysł. Sama cyrki, ratio i pierd....nie głupot w programie o wiadomym tytule chyba nie wystarczy. Jacy ,,aktorzy taka produkcja
Jula
3 lata temu
nie miała zadnego raka tylko niezlosliwy guzek, opowiada bzdury co rusz to lepsze. Tak jak z tym ze matka pojechala do Francji za miłością a tak naprawdę sprzatac domy Francuzow
Lola
3 lata temu
Uwielbiam look okularów słonecznych na glowie, szczególnie noszone w domu
Monique
3 lata temu
Jak widzę te trójkątne brody, nienaturalnie powiększone usta, balony z przodu, doczepy, tatuaże, szpony i telefon w łapie to naprawdę niedobrze mi się już robi. Rzyyyyyg.
123
3 lata temu
Z jakiej wsi to coś się wzięło?
tra
3 lata temu
Rak piersi i węzłów, raczej węzły powiekszaja się przy raku
Bebe12
3 lata temu
Co ona opowiada?!!!! Przecież w pierwszej kolejnosci trzeba zrobic biopsję!!! Bajki opowiada ,chyba zeby zwrócic na siebie uwagę!!! Slabe to☹️
Pati
3 lata temu
😂😂😂😂😂 zablokowała możliwość komentowania tego posta, jak nie zostawili na niej suchej nitki. 😂😂😂
444
3 lata temu
Gdybyś miała raka piersi to byś silikonami nie machała, bo nikt by nie ryzykował takiej operacji.
Brawo
3 lata temu
Skąd w Was tyle nienawiści? Nie możecie zwyczajnie dostrzec pozytywnej strony tej wypowiedzi? Przesłanie jest dobitne i wyraźne , dziewczyna nawołuje do samokontroli i dbałości o siebie, ale Wasza zawiść i głupota jest tak ślepa, że odbiera zdolność zauważania tego, co w tym jest najważniejsze! Jeżeli chociaż jedna dziewczyna dzięki wypowiedzi Sylwii zgłosi się na badania, to tylko pogratulować. Szacunek.
Życie
3 lata temu
Zadko ktoś mnie tak denerwuje jak ta kobieta Plecie głupoty żeby tylko był szum wokół jej osoby OBRZYDLIWE Właśnie z jej powodu rozumie kawały o blondynkach
...
Następna strona