Konflikt w brytyjskiej rodzinie królewskiej trwa już 5 lat. Gdy młodszy z synów króla Karola III wraz z ukochaną zdecydowali o jej opuszczeniu członkowie "royalsów" zapewniali, że pozostają w dobrych relacjach. Od tego momentu wiele się zmieniło, głównie za sprawą publicznych wypowiedzi Harry'ego i Meghan, którzy nie szczędzili gorzkich słów adresowanych do bliskich.
W ostatnich miesiącach w mediach pojawiły się spekulacje mówiące o tym, że król Karol III jest gotowy, by pojednać się z synem. Pretekstem do tego miała być rocznica śmierci królowej Elżbiety II i związana z nią wizyta Harry'ego w ojczyźnie.
Zobacz także: Księżna Kate zaskoczyła czułym gestem podczas wizyty w Londynie. Tak zachowała się wobec dziewczynki
Książę Harry pojawił się w Wielkiej Brytanii
Jak donosi Daily Mail, książę Harry przyjechał w poniedziałek do Wielkiej Brytanii, gdzie odbędzie czterodniową wizytę. Odwiedził grób babci z okazji rocznicy śmierci królowej Elżbiety II. Według informacji uzyskanych przez portal syn króla Karola III miał zostać przetransportowany do zamku w Windsorze przez czynnego funkcjonariusza policji metropolitalnej. Podczas wizyty w ojczyźnie książę Sussex ma także wziąć udział w gali WellChild Awards, której jest patronem.
W tym samym czasie książę William w towarzystwie żony uczestniczyli w wydarzeniu związanym ze śmiercią królowej, odbywającym się w Sunningdale w Berkshire. Znajdowali się więc zaledwie 7 mil (około 11 kilometrów) od grobu Elżbiety II. Zaskoczeniem okazała się obecność księżnej Kate, która, jak informuje Daily Mail, początkowo miała nie brać udziału w uroczystości. Portal donosi także, że książę Walii podczas wizyty Harry'ego codziennie ma zaplanowane zawodowe aktywności. Nie wiadomo więc czy skłóceni bracia skorzystają z okazji, by się spotkać.
Przypomnijmy, że książę Harry nie był w ojczyźnie od kwietnia bieżącego roku, kiedy to pojawił się w sądzie podczas procesu dotyczącego przysługującej mu ochronie.
Zobacz także: Kolejne kłopoty w małżeństwie Harry'ego i Meghan?! "DECYZJA O ROZSTANIU NADCHODZI". Powód może zaskakiwać