Książulo jest obecnie w gronie najpopularniejszych polskich youtuberów. Zajmujący się tematyką kulinarną influencer zgromadził już w serwisie YouTube ponad 2 mln subskrybentów. W ostatnim czasie gwiazdor polskiego Internetu wystartował z nowym projektem, w którym ocenia dania serwowane na stacjach benzynowych.
Zobacz także: Książulo spróbował NAJDROŻSZEGO hot doga w Polsce. Miał złoto i kosztował... prawie STO ZŁOTYCH! "Dajmy sobie z tym spokój"
Youtuber wziął teraz "na ruszt" serię dań sprzedawanych na stacjach pod nazwiskiem uznanego smakosza, Roberta Makłowicza. Influencer przetestował z jego selekcji następujące kanapki: Praską, Nowojorską, Cezar oraz Palucha Kentucky.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Książulo ocenia kanapki Roberta Makłowicza
Na pierwszy ogień poszła kanapka Praska. Książulo ocenił, że nie wyróżnia się ona niczym szczególnym, ale smakuje dobrze. Zdziwił się również, że tak znany kucharz, jak Makłowicz, zdecydował się firmować tak banalny produkt swoim nazwiskiem.
Musieli ładnie posmarować, że on się wpakował w takie kanapeczki, moim zdaniem
Nieco gorzej wypadła kanapka Cezar. Youtuber uznał, że nie wygląda ona zbyt świeżo. Poza tym bekon sprawiał też wrażenie surowego.
Zobacz także: Robert Makłowicz wziął ślub w Armenii. "Kapłan nakładał korony na głowy". Kim jest i jak wygląda jego żona Agnieszka?
Do gustu nie przypadła mu także kanapka Nowojorska, mimo że do jej testu podszedł z entuzjazmem, bowiem ciężko o taki produkt na stacjach benzynowych. W przypadku tej pozycji ocenił, że nie czuć w niej głównego składnika, czyli pastrami.
Tu czuję taki bajer, który delikatnie jakby był przekłamany. Nie smakuje to po prostu, jak dobre pastrami (...). Ale też czy powinienem się spodziewać dobrego pastrami na stacji benzynowej w takiej kanapce? Nie wiem. Ale w sumie tak, bo to Robert Makłowicz. Robert obiecał, że to będzie dobre pastrami. A jest takie sobie (...). Przebajerzone, panie Robercie - zawyrokował.
Na sam koniec Książulo przetestował Palucha. Tutaj również nie było większego entuzjazmu. Najwięcej uwag zebrały znajdujące się w kanapce stripsy, które zdaniem influencera miały w sobie więcej panierki niż mięsa. Zakończony test youtuber podsumował jednym zdaniem.
Ciekawe, czy Robert przyjechał do tej firmy, usiadł i powiedział: "Dajcie spróbować, co wy żeście tam zrobili"? - gdybał.
Zachęcił Was do spróbowania tych kanapek?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo