Kuba Badach rozpływa się nad Olą Kwaśniewską: "Moja żona jest EKSPLORATORKĄ". Zdradził też, czym zdobył uznanie teściowej
Muzyk zasiada na fotelu trenerskim w "The Voice of Poland", ale w domu to żona przejmuje stery. Kuba Badach wyznał, że Aleksandra Kwaśniewska otworzyła go na podróże i jest fantastyczną kompanką podczas dalekich wypraw. Zdradził też, czym imponuje Jolancie Kwaśniewskiej.
Być może młodsi czytelnicy Pudelka tego nie pamiętają, ale jeśli było w naszym kraju wydarzenie na miarę "royal wedding", to zdecydowanie był to ślub Aleksandry Kwaśniewskiej i Kuby Badacha w 2012 roku. Poziom zainteresowania mediów i opinii publicznej sięgnął wówczas zenitu, a kompletny szał wokół ceremonii zakłócał jej przebieg. Przez wiele lat Badach i Kwaśniewska byli czołową "power couple" polskiego show-biznesu.
Podróże Kuby Badacha i Aleksandry Kwaśniewskiej
Być może z uwagi na dość traumatyczne wspomnienia z głośnego ożenku, w kolejnych latach para unikała raczej błysków fleszy i starała się chronić swoją prywatność. Sytuację zmieniło nieco pojawienie się social mediów, gdzie Aleksandra Kwaśniewska chętniej dzieli się kadrami z codziennego życia. Celebrytka uwielbia podróże z mężem i często chwali się przebiegiem. Teraz w wywiadzie dla "Super Expressu" Kuba Badach zdradził, że żona "otworzyła go na podróżowanie" i pieniądze wydane na dalekie wyjazdy to najlepsza inwestycja.
Moja żona jest eksploratorką. Ona musi wiedzieć, jaki jest widok ze szczytu góry. Jak już go widzi, to chce wiedzieć, jak to będzie wyglądało z drugiego końca. Ta jej ciekawość powoduje, że zwiedzamy kolejne miejsca i to jest na razie najlepsza inwestycja, jaką w życiu zrobiłem - inwestowanie w podróże - zdradził w rozmowie z tabloidem.
Muzyka zachwyca też fakt, iż jego małżonka ma nosa do lokalnej kuchni i zawsze zabiega go w miejsca, gdzie można pysznie i tanio zjeść.
Zawsze, gdy np. jesteśmy w Azji, idziemy tam, gdzie idą zjeść kierowcy tuk tuków. Wiemy, że tam będzie topowe jedzenie za około 3 złote. Ja normalnie bym się na to nie zdecydował, ale moja żona pierwsza tam pobiegnie - zapewnia "Super Express" Badach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kuba Badach o udziale Jolanty Kwaśniewskiej w programie "Taniec z gwiazdami"
Kuba Badach o relacjach z teściową
W rozmowie z "Super Expressem" nie zabrakło też wątku sławnej teściowej muzyka. Tabloid zapytał Badacha, czym imponuje Jolancie Kwaśniewskiej i choć muzyk początkowo wzbraniał się przed odpowiedzią, zdradził, że z byłą pierwszą damą łączy go… zamiłowanie do porządku. Przy okazji zapewnił, że "nie jest facetem, który leży na kanapie i patrzy, jak się kurz zbiera pod stołem.
Moje zamiłowanie do porządku to coś, co spotyka się ze sporym uznaniem. Mamy dosyć podobnie skalibrowane nasze filtry na bałagan. Świetnie się dogadujemy, bo dla mnie to jest na przykład naturalne, że po zjedzonym obiedzie zbieram wszystkie rzeczy, wynoszę je do kuchni i zabieram się za zmywanie. Bo nie lubię, gdy jest nieporządek. Świetnie się uzupełniamy w pracach domowych. Bo ja nie jestem facetem, który leży na kanapie i patrzy, jak się kurz zbiera pod stołem. Z takimi rzeczami sobie nie radzę, ja muszę się wziąć do roboty i zacząć to sprzątać - tłumaczy w "Super Expressie" artysta.
Wiedzieliście, że taki z niego perfekcyjny pan domu?
Zobacz także: Aleksandra Kwaśniewska burzy się na pytania o potomstwo: "To jest czyste OKRUCIEŃSTWO"