Lider zespołu Pectus zostawił kiedyś ukochaną na 9 dni przed ślubem. Tak z obecną żoną mieszkają na Teneryfie
Tomasz Szczepanik przed laty porzucił narzeczoną dla menadżerki. Jakiś czas temu małżonkowie stali się szczęśliwymi posiadaczami willi na Teneryfie. Na Instagramie żona artysty pochwaliła się kadrami z luksusowej nieruchomości.
Nie jest tajemnicą, że Tomasz Szczepanik może pochwalić się wyjątkowo zaskakującą historią miłosną. Lider zespołu Pectus był niegdyś w poważnym związku, lecz do ślubu nie doszło. Na zaledwie 9 dni przed ceremonią piosenkarz oświadczył partnerce, że odchodzi do Moniki Paprockiej, swojej menadżerki.
Byłem w poważnym związku z inną dziewczyną. Ślub był zaplanowany, kościół i orkiestra zamówione, wesele opłacone, a biała sukienka wisiała w szafie. Data została już wyznaczona. To była trudna decyzja. Żal mi było siedmiu lat spędzonych z narzeczoną, wszystkich lepszych i gorszych chwil. Powiedziałem jej wprost, wydawało mi się to nieuniknione. Powiedziałem jej, że "nie mogę cię oszukiwać po fakcie". Nie jestem na to gotowy w tym momencie i do ślubu nie dojdzie - wyznał na antenie TVP Kobieta.
Parze udało się stworzyć udany związek. Doczekali się syna Stanisława. Wychowują również wspólnie dzieci kobiety z jej poprzedniego małżeństwa. Już jakiś czas temu wyszło na jaw, że Tomasza i Monikę łączy nie tylko miłość, lecz też wspólne interesy. Małżonkowie mogą pochwalić się m.in. inwestycjami na Teneryfie. Tam spędzają też kilka tygodni w roku.
Jedną ze wspominanych inwestycji jest willa, której powierzchnia wynosi 130 metrów kwadratowych. Luksusowa nieruchomość z basenem i widokiem zapierającym dech w piersiach oraz wszelkimi udogodnieniami przez większość roku jest wynajmowana. Żona Tomasza nie ukrywa jednak, że kiedyś, gdy tylko ich dzieci podrosną, to mogą się tam również przeprowadzić na stałe.
Pandemia pokazała, że można pracować nawet z daleka. Nie wykluczamy, że jak dzieci dorosną, to się tam przeprowadzimy - mówiła Monika na łamach "Faktu".