Maciej ze "ŚOPW" mierzy się z ogromnym hejtem. Ekspertka ujawnia, czego nie pokazano w programie
Maciej Walkowiak oświadczył przed kamerami "Ślubu od pierwszego wejrzenia", że rezygnuje z udziału w programie. Później wyjawił, że za jego decyzją stał przede wszystkim ogromny hejt, z jakim musiał się mierzyć. Jedna z ekspertek zabrała głos.
"Ślub od pierwszego wejrzenia" od lat budzi silne emocje, a finał 11. edycji, który zostanie pokazany już za kilka dni, tylko je podgrzewa. W sieci pojawiła się zapowiedź ostatniego odcinka, która wywołała sporo emocji, głównie za sprawą niespodziewanych kadrów z Maciejem Walkowiakiem. Uczestnik tuż przed finałem zrezygnował z dalszego udziału w programie, twierdząc przed kamerami, że produkcja naruszyła jego dobre imię i pokazała go w krzywdzący sposób.
Te pary ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wytrwały w małżeństwie
Maciej Walkowiak zrezygnował ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
Decyzja Macieja odbiła się szerokim echem wśród widzów i w internecie - zarówno w trakcie emisji programu, jak i po rezygnacji mężczyzna był celem wielu nieprzychylnych wpisów. Uczestnik "ŚOPW" postanowił wystosować oświadczenie, w którym ujawnił, że główną przyczyną jego odejścia z programu były negatywne komentarze i hejt, z jakim musiał się zmierzyć
Wiem, że ja najgorzej nie miałem, ale też mogę być tego dobrym przykładem. Można się czepiać za stylówkę, sposób bycia czy głupi zegarek, ale wmawianie chorób, nałogów, patologii itd. jest przesadą. Z osoby, która pije co dwa lata od wesela do wesela, zapali jednorazówkę dla smaku raz na dwa miesiące, nie ćpa, nie obstawia etc. zrobiono kłamliwego nałogowca z masą schorzeń śmierdzącego fajkami. Nikt nawet nie pomyślał, że ta osoba uprawia sport od przeszło 30 lat, że jest trenerem dzieci, że ciężko pracuje
Ekspertka "ŚOPW" stanęła w obronie Macieja
Dość niespodziewanie pod oświadczeniem Macieja pojawił się komentarz jednej z ekspertek "ŚOPW". Julitta Dębska postanowiła dodać otuchy Walkowiakowi i ujawniła kulisy współpracy na planie programu.
Maćku, i Ciebie i Kasię bardzo polubiłam. Spędziłam z Wami trochę więcej czasu niż to, co oczywiście z powodu możliwości programowych/montażowych znalazło się w programie. Was poznałam najlepiej, więc z pełną świadomością mogę powiedzieć, że jesteście wartościowymi osobami. Nie było moich setek, więc daję znać tutaj, że dobrze mi się z Wami pracowało. Wielokrotnie Wam mówiłam, że jesteście super i tak jest. Spokoju i zdrowia!
Zobacz także: Widzowie zrugali ekspertki ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia": "DO WYMIANY. Ktoś w ogóle nad tym panuje?"