Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan na szóstą rocznicę ślubu OSTRZEGAJĄ przed szaloną nocą we dwoje: "Przeprosiłem sąsiadów za ten HAŁAS"

Dziś trudno byłoby sobie wyobrazić topografię polskiego showbiznesu bez istnienia Majdanów - niewątpliwie jednej z najlepiej rozpoznawalnych par w kraju. Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan miłość do grobowej deski przysięgali sobie sześć lat temu, choć zapewne wielu z nas pamięta, jakby to było wczoraj. Z okazji "cukrowej" rocznicy Gonia i Pysiula połączyli się z fanami za pośrednictwem Instagrama. Aby tradycji stało się zadość, pokazali, jak spędzają ten wyjątkowy dzień.

Przypomnijmy: TYLKO U NAS: Tak wyglądał ślub Rozenek i Majdana!

Takie piękne kwiaty od mojego męża ukochanego z okazji rocznicy ślubu - zachwycała się Małgorzata nad bukietem ciasno upchanych różowych różyczek. Pysiuuuuunioooo. O, lodziki, widzę, wjechały - skwitowała celebrytka na widok męża z kubełkiem, z którego wystawały dwie łyżeczki.

Rozenek i Majdan dzielili się ślubnymi wspomnieniami na raty. Z kuchni przetransportowali się na kanapę, gdzie zamierzali oglądać najważniejsze wydarzenia sportowe z udziałem polskich mistrzów.

Moja ukochanica, z którą obchodzimy kolejną rocznicę ślubu. Ileś lat temu. Jesteśmy sześć lat po ślubie, razem prawie dziesięć - wyliczyła nowa prowadząca DDTVN. Zebrało nam się na wspominki. Ja pamiętam tylko, że była bardzo, bardzo zdenerwowana tym wszystkim jak to panna młoda. Pamiętam moją mamę, która jest skrajnym przeciwnikiem picia alkoholu przez kobiety i uważa, że kobiety nie powinny tego robić, podeszła do mnie na kolacji i powiedziała: "Wiesz co, może byś się napiła kieliszek szampana". Już wiedziałam, że jestem lekko nerwowa. (...) Tyle lat temu, pamiętam, była o wiele lepsza pogoda, jak jechaliśmy do ślubu.

Zobacz: Małgorzata Rozenek zaliczyła WPADKĘ w "Dzień dobry TVN". Internauci bezlitośnie komentują: "NIE SPRAWDZA SIĘ w roli prowadzącej"

Naturalnie celebracja nie mogła zakończyć się na kanapie przy włączonym telewizorze.

Idziemy świętować naszą rocznicę ślubu - przerwała w pewnym momencie Rozenek.

Przeprosiłem już sąsiadów za ten hałas, który się wydarzy dzisiaj - dorzucił na pożegnanie z widzami Radek.

I nie mówisz o kibicowaniu...

Nie - padła zdecydowana odpowiedź.

Też jesteście ciekawi, jakiego rodzaju hałasy niepokoiły tej nocy sąsiadów Goni i Pysiuli?