Manager Viki Gabor enigmatycznie komentuje doniesienia o ślubie wokalistki. Wydał krótki komunikat
W mediach społecznościowych niespodziewanie pojawiło się nagranie mające pochodzić z tradycyjnego, romskiego ślubu Viki Gabor. Teraz manager wokalistki w rozmowie z TVN enigmatycznie skomentował doniesienia o ceremonii.
Viki Gabor z pewnością należy do grona najpopularniejszych wokalistek młodego pokolenia. 18-latka nie stroni od udzielania wywiadów, ale prywatność stara się zachować w tajemnicy. Tym większym zaskoczeniem okazało się nagranie zamieszczone na Facebooku przez Bogdana Trojanka. Mężczyzna ogłosił na nim, że jego wnuk zgodnie z romską tradycją został mężem piosenkarki.
Tak miało być i tak się stało. Chciałem pastwo poinformować, że jesteśmy w Krakowie. Viki Gabor i mój wnuczek Giovani pobrali się według tradycji romskiej. Nie złamali prawa romskiego. Uciekli sobie, tak jak ich dziadkowie i pradziadkowie, tak i oni sobie uciekli. Od dzisiaj mój wnuczek jest w rodzinie Viki Gabor, a Viki jest w mojej rodzinie. A teraz jedziemy do jej dziadków i rodziców, żebyśmy zrobili tradycję cygańską. Czekajcie na cygańskie, piękne wesele - mówi na nagraniu.
Przypomnijmy, że w świetle polskiego prawa ceremonia nie jest formalnym zawarciem małżeństwa cywilnego. Do tego niezbędna jest wizyta w urzędzie.
Viki Gabor nie wytrzymała. Tak zwróciła się do osób komentujących jej wygląd: "NIE MACIE GUSTU!"
Manager Viki Gabor komentuje
Nagranie wywołało niemałe zamieszanie w mediach. Główna zainteresowana nie zamieściła w sieci żadnego materiału z wydarzenia, nie potwierdziła też oficjalnie, że została żoną. Nic więc dziwnego, że manager wokalistki otrzymał od dziennikarzy liczne prośby o komentarz. W rozmowie z TVN Oskar Laskowski enigmatycznie odniósł się do doniesień o ślubie.
Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - przekazał.
Skontaktowaliśmy się z Viki i jej managementem w sprawie szczegółów ślubu, jednak do momentu publikacji artykułu, nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.