Marcela Leszczak usuwa miłosny tatuaż: "Czy zrobiłabym drugi raz? NIE!"
Dwa miesiące temu Marcela Leszczak potwierdziła krążące w kuluarach plotki o rozstaniu z Michałem Koterskim. Teraz modelka postanowiła pozbyć się pamiątki po uczuciu, które zdążyło się ulotnić, i usunęła miłosny cytat ze swoich żeber. "Nie chcę i już nie podobają mi się u mnie" - zaznaczyła 33-latka.
Marcela Leszczak jest jedną z "absolwentek" programu "Top Model", którym co prawda nie udało się podbić wybiegów, za to na dobre zagrzały miejsce w polskim show-biznesie. Do jej rozpoznawalności przyczynił się także medialny związek z Michałem Koterskim.
Relacja pary, która w 2017 roku doczekała się syna Fryderyka, od początku była dość burzliwa. Ostatecznie w tzw. dotarciu się nie pomógł im nawet ślub w USA. We wrześniu potwierdzili bowiem rozstanie. Dla dobra pociechy niebawem byli już małżonkowie starają się dogadać, nie jest to jednak wcale proste w obliczu wzajemnych żalów. Ostatnio udało im się schować dumę do kieszeni i wspólnie uczcić 8. urodziny Frysia.
Leszczak komentuje "samolotową aferę" Halejcio: "Będąc na miejscu 'STAREJ BABY' ustąpiłabym". Co gdyby miała wykupione miejsce?
Nowy rozdział
Od rozstania z Miśkiem modelka stara się żyć pełnią życia. 33-latka z większym niż dotąd animuszem szturmuje stołeczne ścianki i jeszcze chętnie otwiera się za pośrednictwem Instagrama, gdzie zwiększyła też częstotliwość zamieszczania postów. Ostatnio uskuteczniła też wyprawę z synkiem do Gruzji, która niestety nie przypadła mu do gustu - chłopcu dał się we znaki brak basenu w hotelu.
Kolejnym krokiem podjętym przez Marcelę po rozstaniu było usunięcie tatuaży. W środę eks Koterskiego zrelacjonowała sesję u specjalistki, która pomogła jej pozbyć się górnolotnego cytatu na żebrach. Napis brzmiał: "I love you to the moon and back, to infinity and beyond, forever and ever", co można przetłumaczyć na "Kocham Cię jak stąd do księżyca i z powrotem, do nieskończoności i jeszcze dalej, na zawsze i na wieki".
Usuwam tatuaż. Nie chcę i już nie podobają mi się u mnie. Czy zrobiłabym drugi raz? Nie! Jedynie w przyszłości zrobię imiona dzieci - napisała Leszczak.
Myślicie, że rzeczona dziara była pozostałością po burzliwym związku z Miśkiem?