Marietta z "Hotelu Paradise" rozpacza: "To, ile dostałam hejtu za moje USTA JAK JOKER, to pewnie nawet ja nie wiem"
Pod wpływem presji internautów, którzy notorycznie krytykowali zwyciężczynię "Hotelu Paradise" na Instagramie, Marietta Witkowska postanowiła zmniejszyć sobie usta. Dobra decyzja?
Jak to zwykle bywa w przypadku tych bardziej przebojowych pretendentów do miana celebrytów, udział w reality show (w tym wypadku Hotel Paradise) okazał się dla Marietty Witkowskiej trampoliną do sukcesu. Choć warszawiance nie udało się znaleźć miłości w programie, 25-latka może pochwalić się dziś sporym powodzeniem na Instagramie (jej profil śledzi już 320 tysięcy osób), co przekłada się na intratne współprace reklamowe.
Mimo sukcesów w sferze zawodowej, życie uczuciowe Marietty pozostawia wiele do życzenia. Jej ostatni związek, który nawiązała po głośnym rozstaniu z Chrisem, zakończył się, jeszcze zanim zdążyła go upublicznić.
Niestety, problemy sercowe nie są jedyną bolączką w życiu Witkowskiej. Podobnie jak wiele innych prominentek wystawiających życie prywatne na widok publiczny, również Marietta boryka się z hejtem w sieci. W zeszłym roku celebrytka naraziła się na krytykę internautów, gdy poddała się serii zabiegów medycyny estetycznej, kompletnie zmieniając aparycję.
Marietta wspomina: "Już w programie powiedziałam, że go kocham"
Po fali negatywnych komentarzy padających pod jej adresem, gwiazda uległa presji otoczenia i zmniejszyła usta, które - zdaniem hejterów - upodabniały ją do "Jokera". Teraz 25-latka postanowiła odnieść się do nękania w sieci, którego wciąż pada ofiarą, apelując do internautów o więcej współczucia.
To, ile dostałam hejtu za moje usta jak Joker, to pewnie nawet ja nie wiem - zaczęła. Ludzie rozpisywali się o tym miesiącami pod każdym możliwym postem, nie tylko na moim profilu. A wiecie, ile dostałam wiadomości lub komentarzy, że po rozpuszczeniu wyglądam lepiej? Mogłabym policzyć na palcach jednej ręki. Kolejna lekcja - rób swoje i nie patrz na ludzi. Ocenić negatywnie w sieci jest najłatwiej! Ale mimo wszystko bardzo się cieszę, że podjęłam ten krok, chociaż na ten moment nie poznaję się w lustrze i już się nie mogę doczekać, aż Pani @annamazur_sobeauty wbije mi w nie swoją igłę.
Dużo wiary w siebie i pamiętajcie, że każda porażka, smutek czy załamanie wkrótce przemieni się w siłę! Bo czas leczy wszystkie rany, a my powinniśmy wyciągać ze wszystkich niepowodzeń lekcję i naukę na przyszłość! - dodała na koniec.
Marietta mogła liczyć na wsparcie fanów, którzy docenili jej metamorfozę.
W ogóle bardzo się zmieniłaś na twarzy od czasu "Hotelu Paradise". Zawsze byłaś śliczna więc spróbuj zachować umiar w poprawianiu urody aby się nie zagubić.
Najczęściej to tacy ludzie, co nie mają takich możliwości, a by chcieli. Jesteś piękna!
Wyglądasz lepiej! Pamiętaj. Zazdrość przez niektórych przemawia. A jest czego zazdrościć.
A Wy dostrzegacie różnicę w jej wyglądzie?