Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
|

Meghan Markle i Harry skarżą się na DRONY latające nad ich domem: "Bali się, że to ZAGROŻENIE TERRORYSTYCZNE"

90
Podziel się:

Jeden z portali twierdzi, że tylko w maju sytuacja powtórzyła się pięciokrotnie. "Traktują tę sprawę bardzo poważnie" - twierdzi informator.

Meghan Markle i Harry skarżą się na DRONY latające nad ich domem: "Bali się, że to ZAGROŻENIE TERRORYSTYCZNE"
Meghan i Harry obawiają się o swoje bezpieczeństwo (Getty Images)

Meghan Markle i Harry z końcem marca oficjalnie przestali pełnić królewskie obowiązki. Jak sami twierdzili, najbardziej zależało im na większym poszanowaniu dla ich prywatności, której dotychczasowe życie nie pozwalało im w pełni strzec. Tym bardziej dziwiła więc ich decyzja o tym, aby przeprowadzić się z Kanady do naszpikowanej paparazzi dzielnicy Los Angeles.


Zobacz: Utrzymanie Harry'ego i Meghan kosztowało brytyjskich podatników ponad 44 MILIONY funtów?!


Choć Meghan Markle i Harry utrzymywali, że "Megxit" był dla nich jedyną rozsądną opcją, to ich kolejne kroki niejednokrotnie przeczyły powodom, dla których wpadli na pomysł wystąpienia z szeregów royalsów. Walczący o prywatność Sussexowie są bowiem pod stałą obserwacją miejscowych reporterów, którzy są w stanie zrobić wiele, aby zarobić na ich sławie.


Zobacz też: Harry jest "OSACZONY" przez przyjaciół Meghan z Los Angeles? Ze swoimi musiał zerwać kontakt... "To NIEZDROWE"


Najnowsze doniesienia amerykańskiego portalu Daily Beast są zresztą tego kolejnym dowodem. Jak twierdzi cytowany przez nich informator, Sussexowie zmagają się obecnie z latającymi nad ich domem dronami, które mają wykonywać im zdjęcia z powietrza podczas prywatnych czynności. Jest to prawdopodobnie efekt decyzji pary, aby ogrodzić ich posiadłość ekranami i uniemożliwić paparazzi "tradycyjną" metodę zdobywania materiałów.


Widzą drony, które regularnie latają nad ich domem i mogą się tylko domyślać, że to efekt działania paparazzi, ale nie mają takiej pewności. Meghan dostawała już kiedyś rasistowskie pogróżki, dlatego bali się, że może to być zagrożenie terrorystyczne - twierdzi źródło z otoczenia pary.


Znajomy Sussexów twierdzi też, że rozumie intencje fotoreporterów, jednak jest to rażące naruszenie ich prawa do prywatności.


W przeszłości Meghan otrzymywała już groźby śmierci, więc zagrożenie terrorystyczne jest dla nich jak najbardziej realne. Ale nawet mimo tego, postawcie się w ich sytuacji. Jak byście się czuli, gdyby latały nad wami drony, gdy próbujecie bawić się z synem we własnym ogródku? - apelował do rozsądku ludzi.


Co więcej, informator twierdzi, że zachowanie paparazzi może powodować realne zagrożenie, o czym też para już się przekonała.


Jak już gdzieś wyjdą, to ktoś zawsze ich śledzi. Gdy chcą gdzieś pojechać, to ktoś zawsze za nimi jedzie, a kiedy próbują ich zgubić, to nie dają za wygraną i łamią wszelkie przepisy. (...) Nigdy nie prosili o szczególne względy. Chcą po prostu, żeby dano im spokój. Rodzina jest dla nich najważniejsza - czytamy.

Portal potwierdził też, że faktycznie zgłaszano służbom problemy z dronami w tych rejonach miasta. Meghan i Harry mieli żalić się na nie podobno aż pięć razy w ciągu zaledwie ostatniego miesiąca.


Współczujecie?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(90)
Paula
4 lata temu
Megan sama sie o to prosiła przeprowadzając się w centrum nagonki
no tak
4 lata temu
W Kanadzie było za spokojnie ,zapragnęła Los Angeles...czyż nie o to jej chodziło?
Aha
4 lata temu
pizzagate, epstein, rodzina królewska, adrenochrom, upadek kabały.... poczytajcie :p
cape coral
4 lata temu
Postulowali, że chcą prywatności i samodzielności. Tymczasem zamieszkali w Kalifornii, czyli miejscu które jest rajem dla paparazzi. Jako byli książę i księżna wzbudzają zainteresowanie i dobrze to wiedzą. Kupili dom w lokalizacji, która idealnie nadaje się by fotografować go z każdej strony nawet z góry, więc powinni przyzwyczaić się do dronów itp. Ta narracja o tym, że Meghan jest ofiarą rasizmu jest jej na rękę, bo w USA to nośny temat. Podsumowując ich deklaracje a życiowe decyzje są rozbieżne. Oni nie mają pieniędzy, trwają tylko dzięki wsparciu Karola. Wystawne życie i samo utrzymanie posiadłości będzie ich kosztować sporo. Jako osoby prawie 40-letnie powinni już sami na siebie zarabiać, wziąć się w garść i przestać łudzić się życiem na jakie ich nie stać. Oczywiście to wszystko po tym jak Harry opuści szpital psychiatryczny i dojdzie do równowagi, co przy takiej żonie nie będzie łatwe.
Gosc
4 lata temu
Mieszkam w spokojnej Kanadzie. Przeprowadzam się w miejsce gdzie paparazzi mają swoją główną bazę. Ta informacja jest znana wszystkim zainteresowanym. Chcę prywatności. Oni spiskują. Jestem obserwowany. Muszę chronić moją rodzinę. Patrz, drony obserwują nas i planują zamach. Ile kleju trzeba wąchać by coś mieć takie pomysły?
Najnowsze komentarze (90)
gosc
4 lata temu
no megan tego chciala i co teraz juz zle
Mis
4 lata temu
Nad zwykłymi smiertelnikami też latają drony i się nie przejmuja a wam jak to przeszkadza to się przeprowadzcie do bunkru.
123
4 lata temu
Ogrodzili się, teraz trzeba założyć dach nad posiadłością. I będzie spokój
Aaaaaa
4 lata temu
to niech przestaną ich fotografować i o nich pisać to biedactwa będą wtedy płakać, że nikt się nimi nie interesuje i że nie są sławni. paranoja.
Gość
4 lata temu
Jej zawsze cos nie odpowiada, samoloty w GB, drony w LA, cisza w Kanadzie.... Mysle, że to podstęp meghan, żeby załatwić sobie darmową ochronę np. od brytyjczykow. Powie, że się boi i prababcia Ela wysle jej na swój koszt ochrone.... Cwana rozwódka próbuje odrabiać straty. Nie zdziwilabym się gdyby sama wypuszczala te drony ze strychu:)
dobry żart
4 lata temu
od kiedy "aktorka" unika popularności ? o to niuni chodziło
jol23
4 lata temu
czy naprawde mowia to co mysla oni sa na swieczniku a to powoduje ze nie zawsze oplaca sie mowic prawde
Jagna
4 lata temu
W Anglii nie było dronów, ale były obowiązki.
Ania
4 lata temu
A kto by chciał wysadzić "po prostu" Harrego
Aurelia
4 lata temu
Ile jest osób, które zmieniły swoje zdanie o niej w ostatnim czasie? Począwszy od sympatii po wątpliwości i wrażenie, że coś nie gra. Zobaczyłam na yt dziewczynę( TumiYukii) opowiadającą o takim procesie u niej. Prowadziła ona konto fanowskie Meghan. Napisała pod filmem The Downfall "I was a hardcore Meghan fan for 3 solid years".
Gość
4 lata temu
Ciekawe, że oni wszystko robią w tajemnicy, ale zanim jeszcze cokolwiek zrobią, wszyscy o tym trąbią. Pachnie to strategią Kardashianek. Jeśli Rejczel liczy na to, że powtórzy ich sukces to chyba się jednak przeliczy, no chyba, że zatrudniła Kris Jenner jako menedżerkę, w takim wypadku można spodziewać się debiutanckiego filmu dla dorosłych domowej roboty, który oczywiście "wycieknie" do mediów. Wtedy być może wreszcie zaistnieje jako prawdziwa aktorka.
Alex
4 lata temu
Historia lubi sie powtarzac. Oby nie !!!
alfa
4 lata temu
Wpadli z deszczu pod rynnę. Niech wracają do pałacu w Windsorze tam na pewno drony mają zakaz krążenia nad królewskimi posiadłościami. No, ale czy aby o to chodzi tej królewnie na ziarnku grochu.
Chciałbym
4 lata temu
Z deszczu pod rynne na własne życzenie!
...
Następna strona