Michał Barczak jest jedną z najbardziej zagadkowych postaci "Tańca z Gwiazdami". Kiedy produkcja ogłosiła jego udział w wiosennej edycji, nawet najbardziej zagorzali fani formatu zachodzili w głowę, czy został zapowiedziany w charakterze uczestnika, czy jednak zasili on skład tancerzy. W wizytówce poprzedzającej swój pierwszy pokaz przedstawił się widzom jako aktor stołecznych teatrów. Być może jednak są tacy, którzy pamiętają jego przełomową rolę recepcjonisty w 10. odcinku serialu "Grzechy sąsiadów" czy reportera, jakiego wykreował w dwóch odcinkach "Szadzi".
Odkładając dokonania artystyczne Barczaka na bok, nie można nie docenić jego poczynań na parkiecie. Mimo podważalnego statusu gwiazdy wciąż utrzymuje się w rywalizacji, dzięki czemu zdołał zakwalifikować się do 4. odcinka, w którym uczestnikom towarzyszyli członkowie ich rodzin. Aktor zaprosił swą starszą siostrę, Ewelinę, która miała okazję zaprezentować się w eleganckim walcu.
Michał Barczak wykonał pamiątkowe zdjęcie ze starszym bratem
Podczas ostatniej wyjątkowej niedzieli uczestnika "Tańca z Gwiazdami" oklaskiwał na żywo jego starszy przyrodni brat. Po zakończonym odcinku panowie zapozowali do wspólnego zdjęcia. Była to idealna okazja do przybliżenia internautom ich wyjątkowej rodzinnej historii.
Jakiś czas temu moje przyrodnie rodzeństwo dowiedziało się od taty, że jest taki Michał... Ciężko opisać spektrum emocji, kiedy poznaje się brata po 35 latach, znając go tylko z opowieści i fotografii, którą za dziecka miałem na biurku. To nasze pierwsze wspólne zdjęcia i mam nadzieję, że nie ostatnie! A! Kondziu, wyślij mi jakieś znoszone ubranie, cobym mógł mówić, że mam po starszym bracie - zażartował pod serią ich wspólnych fotografii udostępnionych na Instagramie.
Michał Barczak wyraził nadzieję, że uda mu się choć częściowo nadrobić stracony czas z bratem. Internauci bardzo entuzjastycznie zareagowali na te kadry, przybliżając również swoje historie o poznanym po wielu latach rozłąki rodzeństwie.