Trwa ładowanie...
Przejdź na
Merlot
Merlot
|

Michał Koterski WSTYDZIŁ SIĘ zapraszać kolegów do domu. Bał się, że dowiedzą się o chorobie alkoholowej ojca

83
Podziel się:

Michał Koterski wyznał w wywiadzie dla RMF FM, że jako dziecko nie chciał wyprawiać imprez urodzinowych. Syn Marka Koterskiego bał się, że koledzy i koleżanki dowiedzą się o chorobie alkoholowej jego ojca.

Michał Koterski jako dziecko nigdy nie wyprawił urodzin
Michał Koterski jako dziecko nigdy nie wyprawił urodzin (AKPA)

Nie jest tajemnicą, że Michał Koterski ma za sobą trudną drogę w walce z uzależnieniami od alkoholu i narkotyków. W najgorszym okresie swojego życia aktor spał na klatkach schodowych, a matka obawiała się o jego życie.

Jak twierdzi Koterski, dzięki wierze w Boga i terapii udało mu się wyjść z nałogu. W walce z uzależnieniami Koterskiego wspierała żona, Marcela Leszczak, z którą ma syna, Fryderyka. Aktorowi udało się całkowicie zmienić swoje życie i dziś stara się być przykładem dla potomka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Michał Koterski o najtrudniejszym momencie życia. "Nie miałem gdzie mieszkać, spałem na klatkach schodowych"

W wywiadzie dla RMF FM celebryta wrócił pamięcią do czasów dzieciństwa, w których panował mrok. Koterski wyznał, że jako mały chłopiec wstydził się przed rówieśnikami swojego ojca, który borykał się z chorobą alkoholową, co miało odcisnąć na nim piętno.

Gdzieś tam, będąc dzieckiem chorego człowieka, czyli mojego ojca, który chorował na chorobę uzależnienia, byłem przesiąknięty tym wstydem, tym jakby lękiem, tym, że była ta tajemnica. Myślę, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy, jaką krzywdę wyrządza swoim dzieciom. [...] Byłem przelęknięty tym wstydem, żeby ta tajemnica nie ujrzała światła dziennego i po prostu szedłem z tym przez całe życie. Wstydziłem się zaprosić do domu dzieciaki, bo się po prostu bałem, że ta tajemnica wyjdzie na wierzch. Że ten mój bohater, ten mój tato, ta moja miłość mojego życia, ten mój wzorzec, że rówieśnicy zobaczą, że to nie jest tak, jak się wydaje. Że on nie jest taki, jaki chciałbym, żeby był. Że alkohol odebrał mu to wszystko, co w człowieku wartościowe - powiedział w wywiadzie dla RMF FM.

Michał Koterski jako dziecko nigdy nie wyprawił urodzin. Chodziło o jego ojca

Michał zdradził, że będąc dzieckiem, nie chciał i nie organizował imprez urodzinowych dla kolegów. Wszystko to z powodu lęku przed ujawnieniem rodzinnego sekretu. Swoje pierwsze "prawdziwe" przyjęcie miał dopiero w wieku 30 lat. Zorganizował je wówczas przyjaciel celebryty, Tomasz Iwan, znający historię z przeszłości.

Dlatego unikałem urodzin. Nie chciałem ich wyprawiać. Byłem dzieckiem, co może być dla wielu zaskakujące, bardzo wstydliwym, bardzo zamkniętym, bardzo nieśmiałym, o niskim poczuciu wartości - dodał.

Cała rozmowa z Michałem Koterskim zostanie wyemitowana w sobotę, między godziną 20:00 a 24:00. Będzie można jej wysłuchać zarówno na antenie głównej RMF FM, na YouTubie, jak i w serwisie RMFon.

Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(83)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Tak
5 miesięcy temu
W tym środowisku to norma. Ważne, że syn wyszedł na prostą
Oooo
5 miesięcy temu
Jak by ojciec nie pił to by takich filmów nie zrobil?
Ola
5 miesięcy temu
Nie rozumiem dlaczego o alkoholizmie mówi się ,że to choroba. Jaka to choroba, jeśli alkoholik sam decyduje o swoim piciu. Choroby prawdziwe dopadają nas bez naszego wpływu
Sławomir R.
5 miesięcy temu
Żeby nie koneksje ojca to co ty byś robił w życiu człowieku...
DODO
5 miesięcy temu
Uroda raczej bliskowschodnia.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
III
5 miesięcy temu
Znam to uczucie. Ten kto nie przeżył nie zrozumie. Pozdrawiam, życzę wszystkiego dobrego.
Alina
5 miesięcy temu
Też jestem DDA. Piętno na całe życie.
Olek
5 miesięcy temu
Michał mówi teraz dużo o uzależnieniach ..... głównie w kontekście reklamy swojego prywatnego ośrodka uzależnień, który niedawno otworzył :)
Kyle
5 miesięcy temu
Grzeszą dalej ale już z wiarą na ustach. Jak można używać boga do kreowania swojego wizerunku. To nie tylko słabe ale i podłe. Katoliccy celebryci to sama hipokryzja i cynizm. Jeżeli faktycznie wierzycie w jakiegokolwiek boga to przestańcie żyć w kłamstwie.
Polak
5 miesięcy temu
Syn reżysera filmowego wstydził się pokazać kolegom, że tatuś sobie popił w domu? Czyżby jego koledzy uważali, że artyści w domach odmawiają różaniec i piją tylko wodę mineralną? Dziwna hipokryzja. Najważniejsze, ze nie biegał po domu z nożem, jak Britney za Samem Asgharim.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (83)
Sławomir R.
5 miesięcy temu
Żeby nie koneksje ojca to co ty byś robił w życiu człowieku...
Bibi
5 miesięcy temu
Długie i sine nochale po alkoholu to znak rozpoznawczy Koterskich
TATAalkocholi...
5 miesięcy temu
Nie tylko on miałem tak SAMO mój tata
Niestety
5 miesięcy temu
Jak to się mówi, co dobre to dzięki Bogu ale co złe już nie. Bóg jest tylko bytem w głowie każdego wierzącego i nigdzie po za nią go nie ma. Jeszcze nikomu ten nieistniejący Bóg nie pomógł. Czy w Gazie pomaga dzieciom, które okupant Izrael w każdej chwili morduje. Czy w Polsce gdy toczyła się druga wojna światowa pomógł milionom Polakom którzy ginęli ? A więc, co nam wydarza się dobrego, wychodzimy z ciężkiej choroby, wypadku czy innego złego zdarzenia, zawsze powtarzamy, że to Boga pomoc. Natomiast nie winimy tegoż Boga co złe nam się przytrafia. A przecież to lekarze nas leczą nie modlitwa do tego, który nie istnieje. Prosty przykład papieże, kler leczą się u najlepszych lekarzy w najlepszych klinikach i boją się iść do tego raju, który naiwnym obiecują po śmierci.
Gosc
5 miesięcy temu
Bardzo bardzo Miśka lubię i szanuję że o siebie zawalczył i że potrafi dzisiaj o tym w ten sposób mówić. Byłam z chłopakiem z rodziny alkoholowej, ludzie naprawdę nie rozumieją co to znaczy póki się z tym nie zetkną. Chciałabym dać poczucie miękkości wszystkim, którzy poznali ostre krawędzie życia :) trzymajcie się.
luj
5 miesięcy temu
aj waj tak się bał że koledzy się dowiedzą a oni wiedzieli wcześniej niż on ale trzeba jakoś zaistnieć w mediach gdy brak talentu
Uzależnienie
5 miesięcy temu
Alkoholizm to uzależnienie a nie choroba. Alkoholicy to zwykłe uzależnione mięczaki. Wielu ludzi ma problemy, choroby, śmierć bliskich a jednak się nie uzależniają jak cieniasy.
Wiesław
5 miesięcy temu
W wieku 94 lat zmarł mąż Anny German, Zbigniew Tucholski, nigdy nie pił, nie palił i dożył słusznego wieku.
Polak
5 miesięcy temu
Syn reżysera filmowego wstydził się pokazać kolegom, że tatuś sobie popił w domu? Czyżby jego koledzy uważali, że artyści w domach odmawiają różaniec i piją tylko wodę mineralną? Dziwna hipokryzja. Najważniejsze, ze nie biegał po domu z nożem, jak Britney za Samem Asgharim.
Tysia
5 miesięcy temu
Ja też jestem dda. Ojciec browara do śniadania, awantury, mama umarła jak miałam naście lat. Traumy nie mam. Jakaś jestem dziwna
Oooo
5 miesięcy temu
Jak by ojciec nie pił to by takich filmów nie zrobil?
Kyle
5 miesięcy temu
Grzeszą dalej ale już z wiarą na ustach. Jak można używać boga do kreowania swojego wizerunku. To nie tylko słabe ale i podłe. Katoliccy celebryci to sama hipokryzja i cynizm. Jeżeli faktycznie wierzycie w jakiegokolwiek boga to przestańcie żyć w kłamstwie.
Iza
5 miesięcy temu
Nie nazywajcie alkoholizmu chorobą! Alkoholizm to wybór.
Wiem
5 miesięcy temu
Misiek bez urazy ale tatko trzeźwy nie był jak powstawałeś ........