Mickey Rourke sprawił sobie nową perukę. Twarz gwiazdora lat 80. jest niemal całkowicie SPARALIŻOWANA
Mickey Rourke wejdzie dziś do domu Wielkiego Brata. Jeden z największych gwiazdorów lat 80. postanowił odświeżyć swój wygląd tuż przed rozpoczęciem telewizyjnej przygody. Poznalibyście go na nowym zdjęciu?
Mickey Rourke to absolutna legenda wielkiego ekranu. Od czasu jego debiutu w końcówce lat 70. przez niemal trzy dekady otrzymywał szereg propozycji od największych reżyserów. Pamiętamy go m.in. z "Roku smoka", dramatu erotycznego "9 i pół tygodnia", roli tytułowej w filmie "Harry Angel" czy zrealizowanej wiele lat później serii "Sin City". Jego fenomenalna kreacja w "Zapaśniku" przyniosła mu pierwszego w karierze Złotego Globa oraz nominację do Oscara. Niestety, kiedy wydawało się, że zbliżający się wówczas do 60-tki Amerykanin otrzymał drugie aktorskie życie, świat kina nieoczekiwanie zapomniał o niezwykle charyzmatycznym gwiazdorze.
Drugą odnogą jego kariery był boks, dla którego na początku lat 90. odsunął role filmowe na bok. "Pamiątkami" po jego powrocie na ring były liczne urazy w postaci m.in. dwukrotnego złamania nosa, palca u nogi czy zmiażdżenia kości policzkowej. Rourke zdecydował się więc na skorzystanie z chirurgii plastycznej. Niestety, polecony przez jego znajomego lekarz bezpowrotnie oszpecił twarz aktora, doprowadzając do jej prawie całkowitego paraliżu. W odróżnieniu od innych gwiazd, które posiadają równie nieprzyjemne doświadczenia po ingerencji skalpela w ich wygląd, nie zdecydował się wytoczyć procesu klinice, w której poddał się nieudanej przemianie.
Większość operacji była po to, aby naprawić bałagan na mojej twarzy z powodu boksu, ale poszedłem do niewłaściwego faceta, który zamiast poskładać moją twarz z powrotem, jeszcze bardziej ją oszpecił. Dokonałem złego wyboru, a za błędy trzeba płacić, więc płacę - opowiedział w jednym z wywiadów.
Mickey Rourke przestał przypominać samego siebie
Nieco zapomniany już łamacz kobiecych serc konsekwentnie próbuje przypomnieć o sobie telewizyjnej widowni. Jego przygoda w talent show "Masked Singer" zakończyła się jednak kompletną klęską. Mężczyzna ukrywający się w przebraniu Gremlina sam zdradził swoją tożsamość, kończąc udział w programie już po pierwszym odcinku.
Mickey Rourke zadebiutuje dziś w celebryckiej odsłonie kultowego formatu "Big Brother". 72-latek został ogłoszony jako ostatni uczestnik. Producenci obawiają się, że nieobliczalny aktor dobrowolnie opuści willę Wielkiego Brata. Próbując odwieść go od tego pomysłu, zaoferowali mu najwyższą stawkę ze wszystkich zawodników. Znajdziemy wśród nich takie nazwiska, jak np. JoJo Siwa, która ostatnio spotkała się z córką Weroniki Rosati, czy Chesney Hawkes, wykonawca legendarnego hitu "The One and Only".
Amerykanin kilka dni temu przyleciał do Wielkiej Brytanii, gdzie będzie realizowana 24. edycja hitowego reality. Podczas wizyty w Londynie wybrał się na kolację z zaprzyjaźnionym trenerem, Liamem "Kidem" Vaughanem i jego bratem, Ryanem. Panowie uwiecznili wspólne spotkanie na zdjęciu, które aktor udostępnił na swoim Instagramie.
Mickey Rourke zdecydował się na zmianę image'u. Swe oprószone siwizną włosy postanowił przykryć czarną peruką. Mimo swej dobrej formy wielu komentujących spostrzegło, że czasy świetności ma już dawno za sobą. Sam gwiazdor w niedawnym wywiadzie dla Fox News wypowiedział się, że nie jest zainteresowany opinią innych na swój temat.
ZOBACZ TEŻ: Internauci nie rozpoznają George'a Clooneya na najnowszych zdjęciach: "CO SIĘ Z NIM STAŁO?!"