Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Monika Richardson (de domo Pietkiewicz, tertio voto Zamachowska) znów rozprawia o CZWARTYM ŚLUBIE... Szykują się zmiany?

132
Podziel się:

Monika Richardson od niedawna znów wiedzie szczęśliwe życie, tym razem u boku Konrada Wojterkowskiego, którego już zaciągnęła na kilka eventów. Niedawno publicznie wspominała o czwartym ślubie i twierdziła, że "liczy się dla niej tylko miłość". Teraz zdradziła, jakie są jej dalsze plany.

Monika Richardson (de domo Pietkiewicz, tertio voto Zamachowska) znów rozprawia o CZWARTYM ŚLUBIE... Szykują się zmiany?
Monika Richardson wprost o czwartym ślubie. Jakie ma plany? (AKPA)

Życie prywatne Moniki Richardson zdobi okładki poczytnych tabloidów już od wielu lat. Kilka miesięcy temu sytuacja osobista dziennikarki ponownie uległa zmianie, a media obiegły zdjęcia Zbigniewa Zamachowskiego, który wynosił swoje rzeczy z "klitki na Żoliborzu". Tym samym rozwód pary stał się faktem, a Monika publicznie zarzucała mężowi obojętność, zdradę, a nawet... niechlujność.

Niedawno okazało się jednak, że w życiu Moniki Richardson znów zagościł ktoś wyjątkowy. Mowa o Konradzie Wojterkowskim, biznesmenie-dłużniku, który sam przyznał (w wywiadzie ze swoją przyszłą partnerką zresztą), że "żyje z widmem komornika 24 godzinę na dobę od 12 lat". Mimo tego dziennikarka zapewnia, że ceni w nim dbałość o wizerunek, a po garnitury potrafi latać aż do Mediolanu - oczywiście jeśli ma za co.

Konrad potrafi pojechać do Mediolanu po garnitur, oczywiście jeśli ma pieniądze, i nosić go potem przez piętnaście lat. Zawsze świetnie się prezentuje - chwaliła niedawno w "Twoim Imperium".

Nie jest tajemnicą, że Monika dobrze się czuje u boku nowego ukochanego, bo sama wspominała o tym wielokrotnie w wywiadach. W pewnym momencie pojawił się nawet wątek ewentualnego ślubu pary, co oznaczało, że Konrad miałby szansę zostać jej czwartym mężem. Wcześniej jej partnerami życiowymi byli Will Richardson, Jamie Malcolm i Zbigniew Zamachowski, z których ostatni oberwał chyba najbardziej.

Zobacz także: Monika Richardson ciągle poszukuje szczęścia: "Znalazłam w sobie siłę, żeby zacząć od nowa"

Jeszcze w lipcu zeszłego roku Monia przyznała, że mogłaby się zdecydować na stanięcie z Konradem na ślubnym kobiercu i nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Co prawda nie była pewna, czy czwarte małżeństwo wyjdzie jej na dobre, ale w końcu nigdy nie powinno się mówić nigdy.

Nigdy nie należy mówić nigdy. W moim wieku byłoby to głupie. Ale nie mam jakichś szczególnych ambicji w tym kierunku, wydaje mi się, że trzykrotne stawanie na ślubnym kobiercu to jest niezła statystyka jak na nasz piękny kraj. Ja całe życie dążyłam do tego, żeby być w szczęśliwym związku, w którym jest miłość. I to jest mój plan na życie i ja go nie zmieniam. Nie zmieni tego mój trzeci rozwód. Być może jestem skrajnie naiwna, też czytałam takie głosy, że jestem głupia i naiwna, ale taka umrę - mówiła w komentarzu dla portalu Jastrząb Post.

Od tego wyznania minęło już kilka miesięcy, a w międzyczasie Richardson rozpoczęła terapię i postanowiła zmienić swoje życie. Może to właśnie pomoc specjalisty pomogła jej zweryfikować dotychczasowe aspiracje, bo teraz w rozmowie z tym samym serwisem stawia już sprawę jasno. Na pytanie, czy planuje czwarty ślub, Monika odpowiedziała:

Nie, absolutnie nie. W ogóle o tym nie myślę, jestem szczęśliwa i niech tak zostanie.

Przy okazji przyznała, że robi w terapii ogromne postępy, ale potrzebuje jeszcze trochę czasu, aby w pełni zrozumieć samą siebie.

To jest początek. Ja zaczęłam na jesieni zeszłego roku. Nawet nie minął rok. Są terapie, które trwają 4-5 lat. Dajmy szansę mojej psychoterapeutce i mnie samej, żeby gdzieś tam dogrzebać się do tych źródeł problemów, które mnie w życiu trapią i które mi się przydarzyły - powiedziała reporterce Jastrząb Post.

Słuszna decyzja?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(132)
ggg
2 lata temu
ona nie umie wytrzymać bez faceta, współczuje, jak mała dziewczynka
Oko
2 lata temu
Po co to się tyle razy żenić.
pimp ek
2 lata temu
A potem jak zwykle opowieści o partnerze. Tak jak ze Zbyniem było. :)
Violk
2 lata temu
Chce dorównać Wiśniewskiemu 🤦‍♀️😂
Moustache
2 lata temu
Ten koles to jakis cwaniak i na pewno nie jest z nia z milosci. To przykre ze ta kobieta czuje ze ma jakas wartosc tylko jesli jakis facet ja chce. Bez faceta czuje sie bezwartosciowa - moze jakies hobby by jej pomoglo
Najnowsze komentarze (132)
Wsio ryba
2 lata temu
Jessica Richardson 😂
kukiz
2 lata temu
jest straszna! ile tych facetow?szkoda dzieci pewnie jest im wstyd za matke! 50 lat a ta ciagle lata za facetami.starsza pani
Ajhlerberg
2 lata temu
A kto będzie terapeutyzował terapeutkę po terapii Moniki ? Czy nikt o tym nie pomyśli ile lat i pieniędzy będzie trwało zanim psychoterapeutka powróci do normy?
kobieta
2 lata temu
Wszystkiego dobrego Pani Moniko. Zyczę dużo szczęścia i miłości.
Sodoma
2 lata temu
Jeszcze coś zostało po Zbysiu , może grosiwem wesprzeć następnego . Musi to być miłość , jak kochać to do szaleństwa . Trudno uwierzyć , że z miłości do Zbynia , płaciła za niego alimenty . Co następny jej zafunduje ? , puki co , jest to tajemnicą Pana .
wojak
2 lata temu
biedne jej te dzieci
Iga
2 lata temu
Są kobiety,które nie potrafią funkcjonować bez facetów. Wprawy tez takie mam. Porwane, obsrane, ale portki na płocie musza wisieć. Żenujące.
Rozwodnik
2 lata temu
Jaka ona Richardson, nazwisko też musi być po bylym swojego nie masz 😂
Iza
2 lata temu
Monika nie wydawaj tysięcy na terapię u psychologa na mitingach jest za darmo. Być może jesteś DDA lub DDD, dlatego tak szukasz ukojenia w kolejnych ramionach faceta. Tam go nie znajdziesz. Zrób program 12 kroków za darmo.
DDD
2 lata temu
Tylko niech podpiszą intercyze małżeńska ☺️
Tatusiowie
2 lata temu
Dzieciom to trauma na całe życie . Sory
Homer
2 lata temu
Nie mowie po wlosku a polacy nie gesi swoj jezyk maja
Ewelina
2 lata temu
Pani Moniko- proszę mi wierzyć, że wartością kobiety nie jest mężczyzna u boku. To jest bardzo niedojrzałe rozumowanie. Ale to Pani życie.
Ewa
2 lata temu
starość bliska, bez bliskich
...
Następna strona