Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
|

Natchniona Martyna Gliwińska prawi o samoakceptacji: "Lubię się mocno PRZYTULIĆ W ŚRODKU"

76
Podziel się:

Przekroczenie progu "magicznej" trzydziestki dało celebrytce do myślenia: "Po urodzeniu syna czuję, że jestem kobietą z krwi i kości" - pisze była dziewczyna Bieniuka.

Natchniona Martyna Gliwińska prawi o samoakceptacji: "Lubię się mocno PRZYTULIĆ W ŚRODKU"
Martyna Gliwińska prawi o samoakceptacji (Instagram)

Martyna Gliwińska dała się poznać światu jako ukochana Jarosława Bieniuka. Ich związek ostatecznie nie przetrwał, zaowocował jednak niespodziewaną ciążą. Chociaż sam Bieniuk początkowo nie był zachwycony wizją ponownego ojcostwa, już po narodzinach małego Kazika zaangażował się w jego wychowanie.

Nie da się ukryć, że od czasu urodzenia potomka Martyna Gliwińska coraz lepiej radzi sobie jako celebrytka - a wszystko to w dużej mierze przez regularnie relacjonowanie swoich poczynań w mediach społecznościowych. Dziś Gliwińska zdaje się z powodzeniem spełniać w roli insta matki, ochoczo pokazując w sieci fotografie z synkiem w roli głównej oraz reklamując rozmaite produkty.

W niedzielę Martyna postanowiła podzielić się ze swoimi instagramowymi obserwatorami osobistym wyznaniem. Celebrytka zamieściła więc w sieci obszerny wpis poświęcony samoakceptacji.

Nie jestem idealna. Mam wiele wad i parę kompleksów. W zeszłym miesiącu przekroczyłam magiczną 3 z przodu w metryce i w końcu czuję, że pomimo nie bycia perfect jestem całkiem ok. Przynajmniej sama ze sobą (to super ważne). Lubię stanąć przed lustrem i spojrzeć z uśmiechem na ciało, które przez 30 lat wiele zniosło i wygląda jak wygląda - rozpoczęła.

Gliwińska nie ukrywa, że na przestrzeni lat jej ciało było poddawane wielu próbom, a sylwetka często drastycznie się zmieniała. Celebrytce w końcu udało się jednak rozstać z kompleksami i zrozumieć wagę wewnętrznego piękna.

Lata ciężkich treningów na sali baletowej, jedna mocno wyniszczająca organizm operacja, wiele diet z efektem jojo, kolejne treningi a na koniec +22 kg w ciąży i kolejna operacja oraz ciężka praca, aby wrócić do formy. Niezła sinusoida ! Jest tyle typów urody, sylwetki i gustu ile kobiet chodzi po świecie. Wszystkie piękne i wszystkie z jakimś kompleksem. Ale czy to jest najważniejsze? Lubię się mocno przytulić, ale zrobić to w środku i poczuć tę akceptację, którą w końcu mam od siebie! Po urodzeniu syna czuję, że jestem kobietą z krwi i kości i wiem już, że to, co na zewnątrz jest ważne teraz, na chwilę, dla oka, dla Was, dla zdjęcia. Ale to ciało jeszcze nie raz się zmieni, a najważniejsza jestem ta w środku, dla Kazika, dla rodziny, przyjaciół i DLA SIEBIE. Na jutro, pojutrze i jeszcze trochę... - przyznała.

Zobaczcie wpis Martyny Gliwińskiej. Doceniacie jej szczerość?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(76)
Żabka
4 lata temu
Trochę pokory, dziewczątko drogie. Dobrze, że chociaż przestałaś wyśmiewać się z innych ludzi. Takie niby głębokie przemyślenia a ze zdjęć zionie pustka.
bidulka
4 lata temu
kobieto niestety ale Ty nie wiesz czym są prawdziwe kłopoty/problemy/trudne przejścia. Jak się ma kasę to łatwo wszystko oceniać przez pryzmat siebie. Może i wiele przeszłaś, masz do tego święte prawo aby tak uważać. Ale na Boga nie pisz tego całemu światu bo jest po prostu śmieszne!! i tak jesteś kobietą z krwi i kości. Jak każda z nas. I czym tu się podniecać? JESTEŚ CHOLERNIE DZIELNA :P
Max
4 lata temu
Lepiej niech napisze co Ania przeszła przez nią i Jareczka , gdy była chora i załamana , a oni urządzali sobie schadzki w hotelach za jej plecami ... to był dopiero dramat!
Mimi
4 lata temu
Napisane nawet mądrze tylko zdjęcie nie współgra z treścią. Niby jest akceptacja samej siebie, a zdjęcie wypozowane zaś ona zasłonięta tak, żeby nic się nie pokazało co nie trzeba.
anna
4 lata temu
To jest właśnie współczesna kobiecość. Spotykać się z wdowcem niespełna rok po śmierci jego żony, aby kilka lat później zrobić sobie z nim dziecko w czasie jego wielkiej afery o gwałt i podanie narkotyków swojej "koleżance" w hotelowym pokoju. Ona jest teraz samotną matką i od społeczeństwa wymaga współczucia, bo przecież dzieciątko niczemu winne nie jest. I takie kobiety w społeczeństwie lepiej funkcjonują od tych co dzieci nie mają, bo nie zależy im na byle jakim dawcy i alimentach. Ja bym nie mogła na siebie spojrzeć w lutro gdybym coś takiego zrobiła. Ale widać inni mają inne "zasady moralności". O ile to w ogóle są ZASADY
Najnowsze komentarze (76)
Ciocia
4 lata temu
Malutki fajny.
Ciocia
4 lata temu
Malutki fajny.
mak
4 lata temu
Czyli wcześniej była mężczyzną.
jkj
4 lata temu
fajny ten Kazik :)
Lucky L
4 lata temu
Dla siebie, to wszystko dla siebie...ale wstawię swoje zdjęcie w bieliźnie na instagram😍
Hahaha
4 lata temu
Ostało jej się tylko dziecko
Uuhb
4 lata temu
Ciężko musi się żyć samotnej matce, porzucona, bez faceta, bez pracy, a ten już z nową lata. A dziecko nie podobne do nikogo
gosc
4 lata temu
celebrytka na sile
Kokos
4 lata temu
A ja jestem bezdzietna z wyboru i też jestem i czuję się jak kobieta z krwi i kości
Asia
4 lata temu
Nie mogę pojąć działania takich kobiet jak ona. Zaszła w ciążę z facetem, który już wcześniej dawał jęk silny sygnał, że nie chce z nią być i nawet dziecko tego nie zmieniło. Zafundowała więc swojemu dziecku życie bez ojca w niepełnej rodzinie. Z pełną premedytacją. Bo Bieniuk będzie o dziecko dval i owszem, ale pełnej rodziny nie będzie.
Stefa
4 lata temu
Laska by nie była sobą, gdyby nie zwróciła na siebie uwagi w rocznice śmierci swojej rywalki 🤦‍♀️
GaGa
4 lata temu
Taaaaa....niespodziewana ciaza.... bocian przyniösl .... bo pod 30 tke zapomniala o antykoncepcji.... ta Pani tu nic nie wnosi .... Dziekujemy wieje nuda
mokry pan
4 lata temu
Jeżeli w wieku 30 lat widzi, że się starzeje i wygląda staro, to co będzie po 40tce skoro już ma kryzys wieku średniego. Na 100% zdziecinnieje. Ja straciłem palce i mi psycha nie siadła a jej siada, bo parę zmarszczek się pojawiło i oponka. Wystarczy schudnąć a twarz poddać zabiegowi fotoodmładzania w jakimś salonie zabiegowym z laserem. Sezon zimowy się zbliża więc nie powinna mieć problemu. Przy okazji drobne przebarwienia pousuwa. Kobiety po urodzeniu dziecka często mają przebarwienia posłoneczne.
masakra
4 lata temu
Te dziecko jest jego? Jeżeli tak, to co to za typ? O co mu w ogóle chodzi? Podobno kolejną wyrywa i ma już gromadkę dzieci. Wiecie co? Tak popatrzałem ja jego twarz i rzeczywiście. Te zmarszczki na jego czole mówią jakby było coś z nim z natury nie tak.
...
Następna strona