Ostatnie chwile Kurskich w TVP: Jacek przyjechał po Joannę i dźwigał jej kwiaty (ZDJĘCIA)
Joanna Kurska odeszła właśnie z "Pytania na Śniadanie", a po wyjściu z budynku TVP mogła liczyć na wsparcie męża Jacka. Udane ocieplanie wizerunku?
Z początkiem stycznia ziściły się zakulisowe plotki i Joanna Kurska odeszła z "Pytania na śniadanie", do którego wróciła, gdy jej drugi mąż przestał być prezesem TVP. Joannę pożegnano nawet na stronie Centrum Informacji TVP, gdzie wyliczono jej sukcesy w śniadaniówce.
W TVP skończyła się więc era małżeństwa Kurskich, która zapisała się w historii publicznego nadawcy jako czas propagandy przeplatanej disco polo. Podobno Jacek Kurski miał jeszcze ostatnio pewne nadzieje związane z powrotem na fotel prezesa, ale wszystko wskazuje na to, że na tych marzeniach się skończyło...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pudelek robi wielkie podsumowanie 2022 roku
Ostatni dzień pracy Joanny Kurskiej w "Pytaniu na śniadanie" był dla małżeństwa Kurskich idealną okazją, by pokazać innym, jak bardzo się kochają. Gdy Joanna wychodziła ze studia, Jacek już czekał w samochodzie. Swoją drogą, po trzech miesiącach od utraty stanowiska, wciąż mógł liczyć na ochronę SOP, mimo że nie pełni już żadnej funkcji państwowej. Gdy pani Kurska wychodziła z budynku i tylko pojawiła się w szklanych drzwiach, były prezes TVP wystartował do żony i popędził dać jej buziaka. Wszystko udokumentowali fotoreporterzy.
Po cmoknięciu w usta Jacek Kurski odebrał od żony naręcza kwiatów, które wręczyli jej pracownicy "Pytania na Śniadanie" i odprowadził do samochodu.
Niestety, nikt z zespołu śniadaniówki nie odprowadził Joanny Kurskiej na parking. Jak udało nam się dowiedzieć, w TVP była wtedy pora obiadu.
Myślicie, że już za nimi tęsknią?